– Chciałbym spróbować, jak to jest gotować dla osób, którym oferujemy posiłki codziennie i to nie w postaci jednego a pięciu zbilansowanych dań. Traktuję to jako wyzwanie, coś co na pewno daje dużo satysfakcji. Często słyszałem od gości, że chcieliby częściej przyjeżdżać, ale mają za daleko. Dziś chciałbym dać ludziom część Szkudlarka, który może się schować do pudełka i zapukać klientom do drzwi, by mogli się cieszyć tym, czym my się cieszymy, przygotowując potrawy – mówi Dawid Szkudlarek.
Catering jak w restauracji?
Smaczna Dieta, zgodnie z drugim członem nazwy (Restauracja w pudełku), skupia się na dostarczeniu swoim klientom dań, które mają być w założeniu możliwe bliskie temu, co otrzymać możemy w dobrej klasy restauracji. Co zatem łączy posiłek restauracyjny z jego cateringowym odpowiednikiem?
– Wspólnym mianownikiem jest tu na pewno smak. Często cateringi są kojarzone z posiłkiem traktowanym po macoszemu - jak będzie tak będzie, ludzie muszą się przyzwyczaić, że dania przygotowywane są wcześniej, więc mają gorszy smak. Szczerze mówiąc, mnie ambicja na coś takiego nie pozwala. Zresztą, wpisuję się w filozofię Smacznej Diety, by dania były możliwie jak najbardziej zbliżone do tego, co można uzyskać w dobrej restauracji. Dbałość o produkt, o technikę, o smak daje naprawdę dobre rezultaty – tłumaczy szef kuchni gorzowskiego cateringu.
Praca zespołowa
W jaki sposób możliwe jest przeniesienia doświadczenia restauracyjnego? Zdaniem szefa kuchni Smacznej Diety, wymaga to pracy całego zespołu, począwszy od osób odbierających zamówienia, przez zespół kucharzy, na dostawcach kończąc.
– Moim głównym zadaniem jest zachować balans między daniem restauracyjnym a potrawą przygotowaną wcześniej. To wymaga pewnej wiedzy, która nie zawsze sprawdza się w restauracji. Gotowe risotto, na przykład, które podaje się w restauracji jest płynne jak lawa. W cateringu musi być przygotowane na tyle specyficznie, by odgrzewając je na drugi dzień ta “lawa” nadal była “lawą”, a nie zbitą bryłką ryżu – wyjaśnia.
Dawid Szkudlarek znany jest szerszej publiczności jako zwycięzca 6. edycji programu Top Chef. Oprócz tego tytułu na na swoim koncie także szereg nagród gastronomicznych. Był laureatem m.in. Kulinarnego Pucharu Polski, L’Art de la cuisine Martell, Kulinarnego Rajdu Mistrzów oraz konkursu Bocuse d’Or Poland.