x

Jacek Koprowski: Jedzenie to dobro, a dobrem trzeba się dzielić

Kategoria: Lifestyle - blog    13.05.2022

Przeokrutny, trudny, dziwny, szalony, a jednocześnie przypominający, czym jest heroizm - w takim czasie przyszło mi pisać ten tekst dla "Food Service".

Jacek Koprowski
Jacek Koprowski
Myślę sobie, że Wiedźmin, który używał dwóch rodzajów mieczy: stalowego na ludzi oraz pokrytego srebrem na potwory, teraz spokojnie mógłby biegać z jednym. Nastała rzeczywistość, w której wszystkim nam potrzebne jest jej rozumienie, ale która jednocześnie uczy nas, kim jesteśmy i jak bardzo nie powinno być nam obojętnie. 

Ledwo gastronomia otrząsnęła się z pandemii, a już staje w obliczu krótko- i długofalowych skutków wojny. Zjednoczyliśmy się, by wspólnie nieść pomoc. Zbieramy rzeczy, pieniądze, przygotowujemy kanapki, aby zawieźć je przy okazji transportu potrzebnych towarów na granicę. Każdy robi, co może. Jedni publicznie o tym informują, rozpuszczając wici w mediach społecznościowych, inni te wici rozpuszczają głównie wśród najbliższych, ale efekt pomocowej kuli śnieżnej działa. Ktoś ostentacyjnie ***** putina, inny wyrzuca z karty pierogi ruskie nieświadomy, że ich nzwa nawiązuje do Rusi Kijowskiej.

Świat stanął po stronie Ukrainy i od pierwszego dnia wysyła miliony tweetów, postów, tiktoków pełnych oburzenia. Zmienia się codzienna rutyna. Początek wojny to budzik – wi-fi – Kijów przetrwał! Można wstawać. I jak w tym wszystkim działać z głową? Trzeba przecież zadbać o własny biznes, aby utrzymać załogę i móc nadal pomagać. Czy wypada się reklamować, wrzucać relacje na Instagram? Publikować informacje o nowych daniach? Myślę, że tak, bo konflikty na całym świecie trwają nie od dziś. Jednocześnie uważam, że nie należy być obojętnym na horror, który odgrywa się tak blisko nas. A jedzenie? Jedzenie to dobro, a tym, co dobre, trzeba się dzielić, by nie dać się sparaliżować przez otaczający nas marazm. 

Chyba jeszcze nie boomer, a już na pewno nie zoomer. Praca w kuchni jest o tyle fenomenalna, że na swojej drodze spotykam kolejne pokolenia i dzięki nim łatwiej jest mi nadążyć za pędzącym światem. Serducho rośnie, gdy patrzę na tych, którzy za chwilę będą przewodzić kulinarnej, być może zielonej rewolucji. Młodzi, coraz bardziej świadomi, wyjątkowo przebojowi i bezkompromisowi, walący pod prąd. Z telefonem zamiast ręki. Wszystkie apki mają w małym palcu, by generować jak największe zasięgi publikowanych treści. Społeczeństwo lajków, serduszek, buziek i wróbelków.

A gastro w to idzie, bo jest się czym chwalić! Dobry talerz się obroni, ale już nie na zdjęciu, teraz na topie są rolki. A na filmach wiadomo – oglądamy talerze. Na nich każdy spodziewa się już wiosny, choć my wciąż odkopujemy warzywa korzeniowe, bo do nowalijek daleko. 

Wspólny projekt z Grzegorzem, miejskim farmerem znanym jako profesor Ziółko, pomaga wprowadzić trochę polotu i finezji do mojego menu. Wymieniamy się informacjami, dzielimy spostrzeżeniami, aby robić lepsze rzeczy. Czekamy na maj, na polskie szparagi i razem z nimi sygnał do startu dla wszystkich nowalijek i częstszego sięgania po aparat, by uwieczniać smakowitość i głębię kolorów. Feeria smaków za pasem, niech świat się zazieleni. A tymczasem malujmy go na żółto i na niebiesko. W realnym i socialmediowym życiu.

Autor: Jacek Koprowski

Felieton ukazał się w „Food Service" 4/2022 nr 214.

Autor tekstu: Redakcja Foodservice

Zobacz także

Maciej Nowaczyk: Jakość zamiast storytellingu

Czy lokalne zawsze znaczy lepsze? Czy między słowami "rzemieślnicze" i "jakościowe" powinniśmy z automatu stawiać znak równości? Mam wątpliwości. Jak nigdy dotąd.

Maciej Nowaczyk: Nowy rok w gastronomii to nowe porządki

Szykujcie się na prawdziwy rollercoaster! Z gastronomicznej mapy zaczną znikać wasze ulubione restauracje, a na ich miejsce nie powstaną nowe. Prawdziwa korekta jeszcze przed nami.

Tomasz Źródłowski: If I could turn back time

Rok 2023 jest zapowiadany jako trudny, kryzysowy, pełen wyzwań. Ale czy faktycznie przyszłość rysuje się w tak ciemnych barwach?

Adam Chrząstowski: To nie jest czas na wróżenie z fusów

Na początku roku pojawia się wiele publikacji przewidujących, co wydarzy się w najbliższych 12 miesiącach. Mimo przekornej natury nie mam zamiaru od tego uciekać, gdyż zdaję sobie sprawę, że wiele osób jest dzisiaj zagubionych i oczekuje porady, jaki kierunek obrać.

"Panierki" - to nie do końca recenzja

Rafał Targosz sprawił mi niedawno ogromną przyjemność, przesyłając egzemplarz swojej książki "Panierki". Oczekiwałem tej publikacji od jakiegoś czasu z ogromnym zainteresowaniem z kilku powodów.

Tomasz Źródłowski: Circle of UpUse

Wiecie, jak powstał ten felieton? Dla tej historii ważne jest, że najpierw ktoś opowiedział w redakcji, iż istnieje kooperatywa między barem The Trust a lokalem Hummus Amamamusi - właściciele obu miejsc dogadali się i stanowią przykład zjawisk up-use i up-cycle.

Inne kategorie

Podcasty

Kryzys 2.0 i konsument, który przelicza: jak go zachęcić do marki? [PODCAST]

Czego potrzebuje teraz konsument? Czy zmieniać portfolio? Jak się z nim komunikować? Czy to jest moment na wprowadzanie nowości? Opowiada Jacek Sadowski, prezes Demo Effective Launching.
wicej

Video

Ruch to zdrowie, ale pamiętaj o bezpieczeństwie
Zespół stresu pourazowego – jak zadbać o swoją przyszłość ?
Społeczna odpowiedzialność – myśl o innych
Techniki relaksacji – jak się zregenerować?
Obniżenie nastroju – zrób nowy plan
Lęk przed utratą pracy – jak sobie z nim poradzić?
Konflikty w rodzinie – jak do nich nie dopuścić?
Kontrola – jak jej nie stracić ?
więcej