Propagandowe media rosyjskie nie informują Rosjan o prawdziwych przyczynach decyzji zarządu McDonald’s. Tłumaczą zamknięcie restauracji kłopotami marki z zaopatrzeniem. Amerykańska sieć zatrudnia na terenie Rosji ponad 62 tys. pracowników. Nie zostaną zwolnieni i w dalszym ciągu będą otrzymywać pensje.
McDonald’s od początku konfliktu udziela pomocy ofiarom zbrojnego ataku Rosji na Ukrainę.
– Przekazujemy bezpłatne posiłki w punktach dla uchodźców i w naszych restauracjach. Pomagamy także pracownikom McDonald’s z rynku ukraińskiego w znalezieniu miejsca pracy i zakwaterowania w ramach naszego systemu w Polsce. W ubiegłym tygodniu ruszył fundusz zapomogowy wspierający pracowników w sprowadzaniu rodzin z Ukrainy. Jesteśmy razem z naszymi franczyzobiorcami i zespołami. Cieszę się, że globalny zespół zarządzający podjął właściwą decyzję – opowiada Adam Pieńkowski.
McDonald’s Polska razem ze swoimi franczyzobiorcami udziela wsparcia osobom uciekającym przed wojną dostarczając bezpłatne, ciepłe posiłki oraz napoje w punktach pomocy uchodźcom i tam gdzie jest to potrzebne w restauracjach sieci. Lokale McDonald’s, szczególnie te zlokalizowane przy wschodniej granicy, stały się bezpiecznym miejscem odpoczynku uchodźców i są otwarte dłużej niż normalnie, niektóre nawet 24 godziny.
W działania na rzecz uchodźców angażuje się również Fundacja Ronalda McDonalda, której ambulans udziela wsparcia medycznego w Przemyślu. Fundacja finansuje także łóżka dla rodziców dzieci z Ukrainy przebywających w szpitalach oraz zapewnia zakwaterowanie w Domach Ronalda McDonalda rodzinom ciężko chorych dzieci.