Zerwane łańcuchy dostaw i wzrost cen produktów
Część firm już dziś boryka się z konkretnymi problemami wynikającymi z zerwanych łańcuchów dostaw.
– Z naszych badań wynika, że na niedostępność produktów wskazuje co trzecie przedsiębiorstwo, w szczególności firmy budowlane (52%) oraz handlowe (41%) – wskazała Katarzyna Dębkowska z PIE.
Oceniła, że agresja Rosji na Ukrainę wpłynie na wzrost cen surowców wykorzystywanych przez polskie firmy.
– Prawdopodobnie wzrosną ceny ropy i gazu, a poza tym zbóż i roślin oleistych. Już teraz wzrost cen energii jest dużym problemem dla 70% firm – podkreśliła. Wskazała, że najbardziej odczuwają to przedsiębiorstwa produkcyjne (80%) oraz usługowe (73%).
„Najwięcej obaw" mają firmy z sektora TSL (transport-spedycja-logistyka). 54% z nich ma duże obawy co do swego biznesu w związku z wojną. – To największy odsetek wśród badanych branż – stwierdziła Dębkowska.
Odpływ ukraińskich pracowników
Zdaniem ekspertki niepokoje branży TSL mogą mieć związek z utratą pracowników, których znaczną część stanowią obywatele Ukrainy. Dla ponad połowy firm TSL (57%) i branży budowlanej (54%) niedostępność pracowników „jest dużą barierą w ich funkcjonowaniu".
Autorzy badania zwrócili uwagę, że obawy odczuwane są bez względu na wielkość firm – choć więcej niepokoju jest wśród tych mikro (46%) niż w dużych przedsiębiorstwach (28%).
Wojna w Ukrainie przełożyła się też na dużą niepewność przedsiębiorstw co do sytuacji gospodarczej – trzy czwarte uważa, że jest to silnie oddziałująca bariera dla prowadzenia biznesu w dzisiejszych czasach. Najbardziej niepewne sytuacji gospodarczej są firmy budowlane (84%), transportowe (74%) i usługowe (73%).
Badanie przeprowadzono 1 marca br. na potrzeby comiesięcznego odczytu Miesięcznego Indeksu Koniunktury, który Polski Instytut Ekonomiczny realizuje we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
Za handelextra.pl