- Dawid Pytkowski z El Koktel najlepszym barmanem w konkursie KINLEY Mixology Club. Zdjęcie: materiały prasowe
Jak wyglądały rozgrywki?
Pierwszym etapem rozgrywek był jednak półfinał, który miał na celu wyłonić finałową piątkę. Składał się on z trzech konkurencji. Na początku zawodnicy zmierzyli się w quizie weryfikującym barmańską wiedzę. Premiowana była nie tylko poprawność, ale i szybkość odpowiedzi. Pytania dotyczyły historii barmaństwa, receptur koktajlowych klasyków czy specjalistycznej terminologii.
Kolejnym zadaniem był test sensoryczny, podczas którego barmani musieli rozpoznać za pomocą zmysłu węchu i dotyku wybrane składniki. Owoce kardamonu, pieprz czerwony, liście kafiru, cukier muscovado czy płatki róż – to zaledwie część tajemniczych ingrediencji.
Trzecią, decydującą konkurencją półfinału, było przygotowanie twistu koktajlu French 75 z wykorzystaniem toniku KINLEY oraz dowolnego alkoholu. Popisowe kreacje były oceniane przez jury w skali 0-5 punktów w następujących kategoriach: koncept, receptura, aromat, garnish, storytelling, technika. Można było otrzymać także punkty bonusowe oraz punkty karne za przekroczenie czasu prezentacji.
W składzie komisji jurorskiej zasiedli: Przemek Bocian – ambasador i trener programu KINLEY Mixology Club, Patryk Kowalski oraz Janusz Lemiesz – ambasadorzy marek Premium Spirits z portfolio Coca-Cola HBC Polska, Tomasz Małek – mistrz flair, wielokrotny zwycięzca i juror konkursów, obecnie odpowiedzialny m.in. za największy warszawski food hall w Fabryce Norblina, oraz Hubert Karsz – kreator stołecznej kultury jedzenia i picia, współtwórca Grupy Warszawa, do której należy również lokal Syreni Śpiew.
Rywalizacja była niezwykle wyrównana, jednak do ścisłego finału mogła przejść tylko najlepsza piątka. Wśród nich znaleźli się: Dawid Pytkowski ze stołecznego El Koktel (51,2 pkt), Aleksander Pelowski z gdańskiego lokalu Mała Sztuka (46,1 pkt), Urszula Trochimiak pracująca w BackRoom Warsaw (42,4 pkt), Grzegorz Dąbrowski związany ze SLA Warsaw (41,7 pkt) oraz Henri Lunelli ze stołecznej Kity Koguta (40,7 pkt). Po wręczeniu nagród wszystkim finalistom przystąpiono do decydującej konkurencji.
Finałowe starcie wygrał Dawid Pytkowski, uzyskując łącznie 81,1 pkt. Tym samym to jemu przyznano tytuł Zwycięzcy pierwszej edycji konkursu KINLEY Mixology Club oraz nagrodę główną – 15 tys. złotych.
Zwycięzca i jego finałowy koktajl
Dawid Pytkowski, znany bliżej środowisku jako Panda, z barmaństwem związany jest od ponad 10 lat. Obecnie pełni rolę szefa baru w stołecznym cocktail barze El Koktel. Sam o sobie mówi:
– Od dziecka byłem człowiekiem wielu talentów, ale wybrałem gastronomię. Będąc barmanem, mogę śmiało czerpać z pozostałych zainteresowań, aby w urozmaicony sposób wykonywać swoją pracę. Od dawna upodobałem sobie zioła jako potężne źródło smaków i aromatów. Ostatnimi czasy zacząłem się „doktoryzować" z dziedziny destylacji. Uważam, że nic tak nie otwiera oczu na to, co mamy na półce za barem, jak zabawa w małego zielarza i gorzelnika!
Zamiłowaniem do tego drugiego fachu Pytkowski pochwalił się w finałowej konkurencji, serwując zwycięski koktajl Panda's Cup. Na potrzeby interpretacji aperitifu inspirowanego Londynem Dawid stworzył bowiem swój autorski alkohol. Wzorując się na brytyjskim trunku piknikowym Pimm’sie i odpowiadającym mu drinku Pimm’s Cup, skomponował włosko-brytyjski mariaż. Koktajl został zbudowany na maceracie w wosku pszczelim z ziołami z wykorzystaniem pomarańczy, Earl Grey i geranium. Dopełnieniem był kordiał z grejpfruta i geranium oraz oczywiście tonic KINLEY. Jako garnishu użył liścia geranium zakutego w wosku pszczelim i ozdobionego jadalnym brokatem.
– Koktajl Dawida był bardzo kompleksowy, zawierał w sobie składniki własnej roboty, zwracał uwagę na filozofię zero waste, koncept, który pokazuje, że czasem less is more. Za całością stała świetna osobista interpretacja i znakomita prezentacja – tak podsumował zwycięską recepturę Przemek Bocian, przewodniczący jury.
Przez cały czas trwania konkursu KINLEY Mixology Club miksologicznej rywalizacji towarzyszyła także ta międzybarowa. Podczas finałowego spotkania miało miejsce oficjalne wręczenie nagrody w konkursie dla lokali. Zwycięzca w tej kategorii, Coolturka Pub z Lubina, wygrał wyjazd do koktajlowej stolicy Europy, Londynu, dla całej ekipy.
Wszyscy zainteresowani mogli śledzić rywalizację podczas emitowanej transmisji live na fanpage’u Syreniego Śpiewu. Gdy wielkie emocje opadły, nadeszła pora na celebrację! Zwieńczeniem kilkumiesięcznej aktywności było huczne after party dla branży gastronomicznej.