Specjalizuje się ono w tradycyjnym przetwórstwie mleka niepasteryzowanego, według sposobu zbliżonego do domowego wyrabiania serów. Piero Sardo, jeden z najwybitniejszych znawców serów na świecie, prezes Fundacji Slow Food na rzecz Bioróżnorodności (poznał sery Figi podczas wizyty w Polsce) twierdzi, że najlepsze sery to te wytwarzane z naturalnych produktów i w naturalnych warunkach, dojrzewające w odpowiednim tempie, a przede wszystkim bez chemicznych konserwantów. Najbliższe owym wymogom są właśnie sery ekologiczne, oczywiście certyfikowane.
Ekologicznie i rodzinie
– Kiedy nasz tata Waldemar budował gospodarstwo rolne, nie mieliśmy pojęcia, że nasze życie będzie związane z Mszaną. Teraz, kiedy już trzy pokolenia pracują w ekologicznej farmie, widać, że to była dobra decyzja. Nasza praca przynosi efekty w wielu aspektach.
Pierwszy to dbałość o środowisko naturalne. Żyjemy na terenie Beskidu Niskiego, zaraz obok mamy Magurski Park Narodowy. Prowadzenie tradycyjnego chowu kóz poprawia bioróżnorodność łąk, a pilnowanie zasad wypasu i koszenia daje spokojne życie dzikim zwierzętom mieszkającym na terenie naszego gospodarstwa – opowiada Wawrzyniec Maziejuk.
Drugi aspekt to – według niego – ekologiczna produkcja według tradycyjnych receptur.
– To z kolei pociąga za sobą dbałość o dziedzictwo kulinarne Polski południowej, kuchni Łemków i nie tylko. Tradycje XVI wieczne warte są zachowania dla potomnych. Trzeci efekt to rodzinność w pełnym wymiarze! Czwarty – życie zgodne z zasadami, z poczuciem dobrze wykonanych zadań. To jest bardzo satysfakcjonujące – podkreśla Wawrzyniec Maziejuk.
Dodaje także, że od początku pandemii coraz więcej osób chce mieć kontakt z przyrodą.
– Beskid Niski nadaje się do tego doskonale. Widać to po liczbie odwiedzin naszego gospodarstwa. Liczymy, że i ten sezon pozwoli nam poznać wspaniałych ludzi, a im da szanse zachwycić się naszymi wyrobami – mówi.
Sery z Figi
Sery te zdobyły także rekomendacje przewodnika Gault&Millau Polska, a Figa została zaliczona przez owo wydawnictwo do grupy 160 wytwórców najlepszych produktów regionalnych. Ser kozi farmerski Figi, wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych, reprezentował polską żywność podczas obrad premierów w czasie polskiej prezydencji w UE.
Wśród całej gamy 35 produktów warto zwrócić uwagę na ser wołoski wędzony. Do wyboru są także sery podpuszczkowe (bundz i bryndza, sery farmerskie), sery dojrzewające, farmerskie, twarożki, domowe masło, surowe mleko, serwatka.
Według szefów kuchni
Adam Chrząstowski, dyrektor kulinarny hotelu Arłamów, proponuje plastry marynowanego buraka na musie z koziego sera z orzechami. Podkarpackie placuszki, czyli proziaki serowane z twarożkiem kozim, miodem i malinami to pomysł Roberta Makłowicza.
Do przygotowania pierogów z farszem z tradycyjnej bryndzy koziej zachęca mgr inż. Mariusz Bezak, kuchmistrz. Wyjątkowość tej propozycji wynika z zastosowania mąki z prapszenicy okrągłoziarnowej oraz właśnie bryndzy, która zwiększa wyrazistość smaku.
Warto także rozważyć, za radą Agaty Wojdy, przygotowanie steku tournedos z kozim serem i szparagami. I pamiętać o deserze, np. migdałowym z konfiturą z rabarbaru i truskawek z musem z koziego sera.