Gastronomia dokonała wielkiego przeskoku, dostosowując swoją ofertę pod specyfikę dostaw kurierskich, które z delikatnym produktem, jakim jest jedzenie, pokonują setki kilometrów. To dowód na to, że branża jest kreatywna, elastyczna i otwarta na potrzeby klienta.
Wrocławskie restauracje, podobnie jak inne wielkomiejskie gastronomie, podeszły do zagadnienia w różnoraki sposób: tworząc nową markę produktów, przerabiając dotychczasowe menu na propozycje zestawów o charakterze „zrób to sam”, czy pakując próżniowo swoje flagowe dania i wysyłając je do uwięzionych w domach turystów kulinarnych. Przedstawiamy przykłady wrocławskich rozwiązań.
Loro Deli – nowy brand
W sklepie internetowym lokalu można kupić dodatki do kanapek, zupy, dania główne, sosy i koktajlowe premiksy. Wszystko w stylu comfort food, który idealnie wpisuje się w aktualną codzienność, gdy jesteśmy zmuszeni pozostawać w domu.
Loro Deli zaskakuje restauracyjnym sznytem, zniewalającym kolorami dań i łatwością łączenia ich z dowolnymi dodatkami: ryżem, kaszą, ziemniakami czy pieczywem. Produkty pakowane są w termiczne kartony drugiego dnia roboczego od momentu zamówienia i docierają do klientów w ciągu 24 godzin – do paczkomatu lub pod wskazany adres.
Osiem Misek – zrób to sam
Dzięki nim w domowej kuchni można w prosty sposób odtworzyć dania z tych lokali. Wszystkie składniki na bao z Osmiu Misek – bułeczka, warzywa, sosy i proteiny – zapakowane są w próżniowe worki, a samodzielne przygotowanie potrawy zajmuje zaledwie kwadrans, przy czym nie trzeba posiadać żadnych skomplikowanych sprzętów kuchennych.
Zamawiając zestawy DIY, warto skusić się także na przetwory Ośmiu Misek – dosmaczą domowe gotowanie azjatycką nutą. Są wśród nich m. in. wasabi majo, piklowane ogórki, konfitura z shitake, baza do pad thai czy słodki krem z nerkowca i kokosa.
Cheese is More, czyli DIY wokół sera
– Zestawy DIY powstały, ponieważ wielu naszych oddanych gości mieszka poza Wrocławiem i w licznych wiadomościach komunikuje, że tęskni za naszym jedzeniem. Uważnie słuchamy ich potrzeb i staramy się w kreatywny sposób do nich dostosować. Chcemy co jakiś czas urozmaicać nasze menu dostarczane do paczkomatów, dlatego będziemy szykować okazjonalne zestawy. Walentynkowy cieszył się ogromnym zainteresowaniem, więc chcemy wykorzystać tego typu okazje i słać nasz mac'n'cheese hen daleko – opowiadają Michał i Konrad, współwłaściciele Cheese is More.
Pieczywo i dodatki od Dinette
– Generalnie wysyłamy wszystko oprócz ciast z kremem takich jak tarty czy torty oraz past (np. humusu) ze uwagi na brak pasteryzacji i sporą wrażliwość tych produktów na sposób przechowywania i transportu. Wysyłamy więc nasze wszystkie wypieki słodkie i wytrawne, słoiki, obiady, które pakujemy próżniowo oraz ciasto bananowe i marchewkowe. Dostawa następuje następnego dnia po odebraniu przesyłki przez kuriera – wyjaśnia właścicielka Dinette Jolanta Jurkowlaniec.
Słoiki, w których dostarczono zamówienie, można zwrócić, a taka ekologiczna postawa zostanie nagrodzona deserem.
Frytki + SOS – globalnie
To miejsce będzie interesujące także dla osób, które usunęły z diety jajka i nabiał, bo sporą część asortymentu stanowi baza w postaci wegańskiego majonezu, a wiele z produktów jest w stu procentach roślinna.
Frytki + SOS obrały globalną strategię delivery, więc ich sosy można zamówić z dostawą w dowolne miejsce na świecie.
Autorka: Agnieszka Szydziak. Have a Bite