

Ministerstwo Zdrowia: otwieranie restauracji i hoteli przyczyną zwiększonej liczby zakażeń


Otwieranie restauracji, hoteli i siłowni powoduje zwiększoną liczbę zakażeń. Wskazują na to badania naukowe - powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska pytany o to, kiedy zamknięte branże mają szanse na powrót do normalnego funkcjonowania.
Zauważył, że w restauracji trudno przestrzegać reżimu sanitarnego, bo cały czas klienci nie pozostają w maseczkach, spotykają się ze znajomymi i przebywają w niej dłużej niż 15 minut. – Transmisja wirusa jest tutaj zdecydowanie większa – zaznaczył.
Powołał się na badanie Uniwersytetu Stanforda, które pokazało na przykład, że jeden dzień otwarcia restauracji w Chicago przełożyłby się w ciągu miesiąca na 600 tys. nowych zakażeń.
Minister dodał, że jeśli faktycznie chcielibyśmy ograniczyć rozprzestrzeniania wirusa, to obłożenie restauracji nie powinno być większe niż 20 proc.
– Tak wyglądają te amerykańskie badania. Inne badania to potwierdzają, że te miejsca są miejscami wysokiego ryzyka. To nie stoki powodują, że się zakażamy, ale potem wracamy do hoteli, do restauracji. Mieszają się różne grupy wiekowe. Łatwo dochodzi niestety do zakażeń – zaznaczył wiceminister.
Ponadto zauważył, że luzowanie nałożonych obostrzeń powinno odbywać się powoli.
To samo mówił rzecznik Ministerstwa Zdrowia na konferencji prasowej w piątek.
– Nieuzasadnione byłoby obecnie otwieranie restauracji, hoteli i klubów fitness. Badania naukowe pokazują, że tam nie ma możliwości zachowania odpowiedniego rygoru sanitarnego – powiedział rzecznik Wojciech Andrusiewicz.
Ostrzegł, że gdyby doszło do zniesienia obostrzeń w większym zakresie, to za trzy – cztery tygodnie konieczne byłoby zamykanie gospodarki w większym zakresie niż dotąd.
– Jeżeli obserwujemy to, co może stać się w Polsce na przykładzie chociażby naszych sąsiadów z południa czy z zachodu, z Hiszpanii, Francji czy z Wielkiej Brytanii, to jeżeli zdecydowalibyśmy się nagle poluzować nasze rygory sanitarno-epidemiologiczne, to za trzy – cztery tygodnie moglibyśmy się obudzić w rzeczywistości, w której musielibyśmy zamykać więcej działów gospodarki niż te, które były dotychczas zamknięte – stwierdził.
Andrusiewicz odnosząc się do pytania dotyczącego hoteli zwrócił uwagę, że w tym przypadku chodzi o ograniczenie przemieszczania się ludności. Jak mówił, najgorsze w dobie epidemii jest właśnie masowe przemieszczanie się. Zwrócił uwagę, że gdy hotele były otwarte, „liczba przemieszczających się osób, mieszających się na parkingach, stacjach benzynowych i ostatecznie w hotelach była tak duża, że możliwość transmisji wirusa zdecydowanie wzrasta".
– Jeżeli zdecydowalibyśmy się szybko odmrozić te możliwości dotyczące stoków czy hoteli, musielibyśmy się liczyć ze wzmożonym ruchem dużej części naszego społeczeństwa. Biorąc pod uwagę fakt, że nauczanie w klasach od czwartej wzwyż mamy nadal zdalne, istniałaby poważna obawa, że nagle wszystkie dzieci zaczną się uczyć z hoteli, co nie byłoby wskazane w dobie, w której mamy spadek, ale ten spadek nie jest na tyle duży byśmy mogli czuć się zwolnieni z zachowywania obostrzeń – zaznaczył Andrusiewicz.
(PAP)
Zobacz także

Stava wprowadza darmowe płatności online dla restauratorów

Stava dbając o bezpieczeństwo wszystkich osób zaangażowanych w proces dostaw posiłków oraz mając świadomość trudnej sytuacji sektora gastronomicznego udostępniła dla restauratorów darmową metodę opłacania zamówień - StavaPay.

Wielkanoc w dostawie

Zbliżające się święta Polacy spędzą w domach. Izolacja i ograniczenia w przemieszczaniu się sprawią, że większość zrezygnuje z gościny u krewnych czy przyjaciół. O świąteczne smakołyki musimy zadbać samodzielnie. Wielkanocna oferta na wynos to szansa dla restauracji, by podratować finanse.

Jak Covid ukształtuje gastronomię? Oto, co musimy zmienić!

Mamy, co mamy, czyli lockdown. Z powodu blokady działalności branża gastronomiczna przechodzi największy kryzys od czasów transformacji ustrojowej. Dopiero katastrofa uwidacznia, jak jest słaba i nieodporna na turbulencje. Dotyczy to przede wszystkim lokali niesieciowych.

Grupa Żywiec umożliwia zwrot nieotwartych kegów z piwem

Aby pomóc właścicielom i pracownikom lokali gastronomicznych przetrwać czas pandemii Grupa Żywiec oferuje możliwość oddania nieotwartych kegów z piwem i zwrot kosztów. - Mamy nadzieję, że pozwoli to barom i restauracjom ograniczyć straty - mówi przedstawiciel firmy.

Sky Latte - pomysłowa kawa dla wiernych klientów

Wygląda zjawiskowo - jak kawa z obłoczkiem. Nad filiżanką unosi się kusząca biała, błękitna lub różowa chmurka. Kawa Sky Latte z The White Bear Coffee w Białymstoku nie jest do kupienia - to prezent i podziękowanie od baristów dla klientów, którzy są z nimi mimo wszystko.

Instagram z pomocą małym restauracjom

W Polsce użytkownicy aplikacji Instagram będą mogli skorzystać z dwóch funkcji: Action Button na swoim profilu i naklejki ułatwiającej składanie zamówień w Stories.
Inne kategorie
Akademia Horeca


Skuteczna ekspozycja i zatowarowanie restauracji

