

Nadmorskie gminy: apelujemy o podobne wsparcie rządu jak dla kurortów górskich


Gastronomia i hotele nad Bałtykiem są w równie krytycznej sytuacji, jak te z górskich kurortów. Włodarze nadmorskich gmin domagają się podobnego wsparcia branży turystycznej, jakie rząd kieruje do miejscowości kurortów górskich.
Apel o równe traktowanie
We wtorek, podczas konferencji prasowej w Sopocie, przedstawiciele koalicji zwracali uwagę, że kryzys związany z przedłużającymi się ograniczeniami dotyka wszystkich bez względu na położenie na mapie Polski. Jak argumentowali, pomoc rządowa powinna zatem także trafić do podmiotów gospodarczych i samorządów z innych regionów kraju. Podkreślali, że nie można opierać jej na założeniu, że zimą jedynym turystycznym kierunkiem jest południe kraju. Tłumaczyli, że nadmorskie kurorty także odczuwają skutki wprowadzonych obostrzeń i cierpią z powodu pandemii równie mocno, jak górskie.
– Rządowa tarcza nie została skierowana do miejscowości, które żyją z turystyki na Pomorzu. Pomoc nie została skierowana także do wszystkich przedsiębiorców, ponieważ tutaj głównym kryterium było PKD i spadek obrotów. Apelujemy do polskiego rządu, aby traktował wszystkich równo. By kryterium pomocy nie wiązało się jedynie z miejscem położenia danej miejscowości i żeby nie było uzależnione PKD – mówiła podczas briefingu prezydentka Kołobrzegu Anna Mieczkowska.
Krytycznie o wprowadzanych przez rząd rozwiązaniach pomocowych wypowiedział się też burmistrz Krynicy Morskiej Krzysztof Swat. Przekonywał, że wielu przedsiębiorców działających na Wybrzeżu stanęło na granicy bankructwa. Przyznał, że nie dziwi go postawa przedsiębiorców, którzy mimo obostrzeń otwierają swoje biznesy.
– Rząd powinien przygotować jedną, sprawiedliwą ofertę pomocy dla wszystkich, bez podziału na lepszych i gorszych – dodał Swat.
O równie traktowanie wszystkich samorządów i podmiotów gospodarczych apelował do rządu również prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Poinformował, że już ponad 100 przedsiębiorców poparło apel Koalicji Nadmorskiej o to, aby tarcza objęła swoim wsparciem także gminy położone nad Bałtykiem.
– Polski nie można dzielić na tą, która zagłosowała na PiS oraz na tą, która poparła opozycję. My także jesteśmy polskimi samorządami. Apelujemy do pana premiera Morawieckiego i ministra Gowina o spotkanie i o równe traktowanie – dodał.
Gastronomia w krytycznej sytuacji
Radna Sopotu i restauratorka Aleksandra Gosk, powołując się na rozmowy z przedsiębiorcami z branży gastronomicznej, powiedziała, że wielu z nich znalazło się w sytuacji krytycznej.
– Od listopada do stycznia zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Tysiące gastronomików na ulicach świadczą o tym, że zaproponowane przez rząd rozwiązania nie są wystarczające. (...) Oczekiwalibyśmy od rządu przede wszystkim dialogu, systemowego wsparcia i długofalowej strategii, która przybliży nam horyzont wychodzenia z kryzysu – mówiła.
Burmistrzyni Pucka Hanna Pruchniewska zwróciła uwagę, że spędzanie czasu wolnego zimą w ostatnich latach mocno się zmieniło, a Polacy wyjeżdżają nie tylko w góry. Wiele osób przyjeżdża nad morze, gdzie korzysta z różnych usług, np. noclegów, gastronomii.
– Turystyka zimowa to nie tylko narty i góry. Przedsiębiorcom na północy kraju również należy się wsparcie – podkreśliła Pruchniewska. – W uchwale Rady Ministrów z 12 stycznia są konkretne formy pomocy, które otrzyma 200 gmin. W niektórych z nich nie ma jednak ani jednej restauracji, hotelu lub wyciągu narciarskiego – dodała.
Będą ubytki w dochodach gmin
Burmistrz Darłowa Arkadiusz Wojciech Klimowicz apelował o zniesienie ograniczeń.
– Rządzie, usłysz nasze wołanie, otwórz jak najszybciej hotele i sanatoria, bo przedsiębiorcy znad Bałtyku również cierpią – wzywał.
Burmistrzyni Pucka zaznaczyła, że spadek dochodów u przedsiębiorców oznacza także ubytek w dochodach miast i gmin.
– Do naszych budżetów trafia około 38 proc. mniej pieniędzy. Za chwilę może się okazać, że zabraknie nam środków na funkcjonowanie szkół, sprzątanie miasta, odśnieżanie. Chcemy, aby na turystykę spojrzeć szerzej. Chcemy takiego samego wsparcia, jakie otrzymują gminy na południu Polski – apelowała.
(PAP)
Zobacz także

Rząd ogłosił koniec stanu epidemii w Polsce

Branża HoReCa i my wszyscy możemy odetchnąć z ulgą. 16 maja zniesiony zostaje stan epidemii w Polsce. Od tego dnia obowiązywać będzie stan zagrożenia epidemicznego - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.

Złagodzenie obostrzeń epidemicznych w gastronomii

Od 1 marca nie obowiązują już limity osób mogących przebywać jednocześnie w restauracjach. Ponownie mogą działać kluby i dyskoteki.

GfK: Mimo pandemii i kryzysu gastronomii Polacy chętnie odwiedzają restauracje

Lockdown, restrykcje nałożone na gastronomię, wzrost kosztów działalności oraz problemy ze znalezieniem pracowników spowodowały, że w 2021 roku zamknięto 17 proc. lokali gastronomicznych w porównaniu do liczby z 2019 roku. Mimo to, według danych GfK, Polacy nadal chętnie jedzą poza domem.

Od 15 grudnia limit obłożenia w lokalach obniżony do 30 proc. Zamknięte kluby i dyskoteki

Od 15 grudnia obniżamy limit obłożenia w restauracjach, barach i hotelach do 30 proc. Zamknięte będą dyskoteki, kluby i obiekty udostępniające miejsca do tańczenia - zapowiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Minister Niedzielski: nowe obostrzenia od 1 do 17 grudnia

W środę 1 grudnia zacznie obowiązywać tzw. pakiet alarmowych obostrzeń. Limit zapełnienia w gastronomi i hotelach z 75% zostanie zmniejszony do 50%. Nowe restrykcje w poniedziałek ogłosił minister zdrowia Adam Niedzielski.

Co zmieniła pandemia na rynku opakowań w branży HoReCa?

Jako ludzkość musimy radykalnie zmienić swoje podejście do kwestii wykorzystania plastiku. Ogromne zmiany powinny dokonać się także w gastronomii. Pandemia Covid-19 pokazała, że globalne przeobrażenie rynku tworzyw sztucznych jest konieczne. Czy to początek rewolucji?
Inne kategorie
Podcasty


Lifestyle czy zwykła konsumpcja: gdzie tu jest miejsce dla żywności [PODCAST]

