1994
Ukazuje się pierwszy w historii numer „Food Service”.
John Borrell zakłada Wine Express Ltd., pierwszą w Polsce firmę importerską sprzedającą wina wysyłkowo. Sprowadza do Polski pierwsze nowozelandzkie sauvignon blanc.
Pierwszy polski McDrive rozpoczyna działalność przy trasie szybkiego ruchu w Częstochowie.
Wojciech Gogoliński startuje w Mistrzostwach Europy Sommelierów, gdzie odnosi wielki sukces w egzaminie
z wiedzy teoretycznej. Po powrocie do Polski zobowiązuje się zorganizować Mistrzostwa Polski Sommelierów, co czyni, wysyłając listy do restauracji i kelnerów w poszukiwaniu kandydatów do mistrzostw.
ARTUR JARCZYŃSKI – RESTAURATOR: Na początku lat 90. w Polsce nie było owoców morza. Pamiętam, że pierwsze ostrygi pojawiły się w Bristolu, ale mule to moja zasługa. Te muszle, które jadałem kilogramami w Niemczech i które uwielbiałem, nie były wtedy w Polsce do kupienia, więc postanowiłem je sprowadzić choćby dla siebie. Był rok 1994 i w efekcie świeże mule prosto z Francji można było co czwartek zjeść w mojej restauracji Szwejk. Dlaczego w czwartek? Bo dokładnie obliczyłem, że logistyka wymaga takiego transportu, że najwcześniej dotrą w czwartek do Warszawy. Teraz oczywiście można je zamówić w wielu restauracjach, zrobiły się też popularne w sieciach handlowych, ale na początku lat 90. były tylko u mnie.
ADAM CHRZĄSTOWSKI – SZEF KUCHNI: Bardzo ważne dla zmian w polskiej gastronomii było otwarcie 5-gwiazdkowych sieciowych hoteli w Warszawie, szczególnie Marriottu i Bristolu. O ile ten pierwszy był raczej hermetyczny, to Bristol poprzez osobę Kurta Schellera prowadził politykę otwartych kuchennych drzwi. Każdy outlet miał po dwóch szefów kuchni z zagranicy. Polscy kucharze mieli możliwość pracy z produktami wcześniej w Polsce nieznanymi – żywymi homarami i ostrygami, świeżymi owocami morza, turbotami i solami dover, łososiami i jesiotrami wędzonymi na zimno, foie gras, jagnięciną z Nowej Zelandii, smardzami i truflami, kawiorem. System pracy zarówno kuchni, jak i sali oparty był na zachodnich standardach. Tam pojawili się pierwsi polscy sommelierzy i światowej klasy wina. Miejsca te ukształtowały późniejszą śmietankę polskich szefów kuchni. Szef kuchni restauracji Malinowa Bernard Lissiana swoją książką „Polski pejzaż kulinarny” położył podwaliny pod nową kuchnię polską.
1995
Znany i zasłużony wielkopolski cukiernik śp. Wojciech Kandulski zakłada ośrodek szkolenia cukierników „Profesional” w Poznaniu. To pierwsza i jedyna tego typu placówka szkoleniowa w Polsce, która umożliwia swym uczniom kontakt ze światowym cukiernictwem oraz nowymi trendami w produkcji, dekorowaniu słodkości i artystycznych dziedzinach cukiernictwa. Wykształciła rzeszę uzdolnionych cukierników. W tym samym roku
śp. Jan Olczak powołuje do życia Warszawską Szkołę Cukierniczą przy Cechu Rzemiosł Spożywczych kształcącą cukierników z zakładów rzemieślniczych.
W Łodzi otwiera się pierwsza restauracja Sphinx. Pod względem wielkości sprzedaży oraz liczby restauracji Sphinx jest dziś największą w Polsce siecią typu casual dining, zaś spółka Sfinks Polska, która zarządza 145 lokalami gastronomicznymi na terenie Polski – trzecią pod względem przychodów firmą gastronomiczną w Polsce.
Powstaje „Kuchnia – Magazyn dla Smakoszy”, pierwszy w Polsce magazyn kulinarny. Redaktor naczelną miesięcznika jest Joanna Nowicka.
Paweł Oszczyk jako pierwszy Polak w historii startuje w konkursie Bocuse d'Or w Lyonie. Nie odbywały się wówczas regionalne półfinały, a z racji rezygnacji drużyny z Rosji, Polska dostaje propozycję udziału bezpośrednio w finale. Oszczyk ma wówczas 23 lata i staje w szranki z szefami kuchni odznaczonymi gwiazdkami Michelin. Prace nad daniami konkursowymi kończy o czasie. Przygotowuje mostek cielęcy i okonia morskiego.
Amrest otwiera pierwszą restaurację KFC w Polsce, znajduje się ona w Szczecinie. Mimo awarii elektrycznych, przeciekającego dachu i usterek sprzętu otwarcie jest sukcesem. Największym problemem okazuje się zaopatrzenie restauracji w wystarczającą ilość kurczaka, by zaspokoić apetyty rzeszy klientów.
1996
Do Polski wkracza pierwszy cukierniczy fast food – sieciówka Dunkin' Donuts, specjalizująca się w produkcji pączków z dziurką. Są jednym z symboli amerykańskiej popkultury, ich miłośnikiem był choćby bohater kultowej kreskówki Homer Simpson. Przywiązani do tradycji Polacy najwyraźniej jednak chętniej kupowali swojskie pączki z różą, bo sześć lat później sieć wycofuje się z naszego rynku, by wznowić działalność w 2015 r. i ponownie ją zakończyć w 2018 r.
Z inicjatywy Wojciecha Gogolińskiego odbywają się pierwsze Mistrzostwa Polski Sommelierów, które wygrywa Agnieszka Wyrobek. Do 2000 r. organizowane są co dwa lata w Krakowie, potem przenoszą się do Warszawy.
1997
Pierwsza wzmianka o polskich restauracjach w „Main Cities of Europe”: inspektorzy rekomendują 12 warszawskich restauracji.
Na Torwarze odbywa się pierwsza edycja MIĘDZYNARODOWYCH TARGÓW WYPOSAŻENIA DLA GASTRONOMII EUROGASTRO. Ma tam miejsce m.in. pokaz gastronomiczny im. Andrzeja Białkowskiego. Kolejne targi odbywają się w Pałacu Kultury i Nauki, który gości je do 2008 r.
1998
Powstaje pierwsze wino z rdzennie polskiego szczepu Jutrzenka. Sama odmiana została wyhodowana pod koniec lat 80. XX w. przez Romana Myśliwca w Winnicy Golesz w Jaśle. Po kilku testowych rocznikach sadzonki nowej odmiany są dostępne w sprzedaży.
Powstaje Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szefów Kuchni i Cukierni, które za cel postawiło sobie m.in. reprezentowanie interesów zawodowych zrzeszonych członków, kultywowanie narodowych i regionalnych tradycji kulinarnych i cukierniczych oraz rozwijanie i kształtowanie wzorców racjonalnego żywienia w społeczeństwie.
Widzowie TVP2 oglądają pierwszy odcinek programu „W 80 dań dookoła świata z Robertem Makłowiczem”. Prowadzący prezentuje w nim kuchnie z różnych zakątków świata, opowiada o panujących w danym miejscu zwyczajach, gotuje regionalne potrawy. W kolejnych latach program zmienia nadawcę oraz nazwę na „Podróże Kulinarne Roberta Makłowicza” (1999 do 2008), a potem „Makłowicz w Podroży” (od 2008).
ROBERT SOWA – SZEF KUCHNI: Na przestrzeni 20 lat wydarzyło się wiele w moim gastronomicznym życiu. Jednym z ważniejszych wydarzeń było objęcie stanowiska szefa kuchni w hotelu Jan III Sobieski w 1995 r. Byłem najmłodszym szefem kuchni jednego z największych hoteli w Polsce. Jako 29-latek zarządzałem kuchnią, która liczyła ponad 40 osób, przygotowywałem posiłki m.in dla prezydenta Billa Clintona i Jose Carrerasa. Razem z zespołem przecieraliśmy szlaki, organizując pierwsze wystawne bankiety z live cookingiem, sprowadzaliśmy produkty wówczas luksusowe, jak ostrygi, homary, kawior, a także mozzarellę di bufalla z Włoch. Przez 17 lat mojej pracy w hotelu Jan III Sobieski gościłem w wielu programach telewizyjnych i na antenie stacji radiowych, co było niecodzienne, by kucharz był rozpoznawalny. Drugim ważnym wydarzeniem, wiele lat później, było otwarcie mojej autorskiej restauracji N31 w centrum Warszawy. Od pięciu lat zarządzam nią według własnego pomysłu, mieszam różne rodzaje kuchni, tworząc przyjemny, zmodyfikowany przeze mnie fine dining. Przez tyle lat gotowanie to nadal moja pasja i mam nadzieję, że tak pozostanie.
2000
Do życia zostaje powołane Stowarzyszenie Sommelierów Polskich, które aktywnie współtworzy rynek i kulturę wina w Polsce. Patronuje najważniejszym wydarzeniom winiarskim oraz organizuje konkursy, przede wszystkim coroczne Mistrzostwa Polski Sommelierów.
Wojciech Gogoliński (ówczesny prezydent Stowarzyszenia Sommelierów Polskich) wraz z Piotrem Kameckim (najlepszym sommelierem w Polsce) jadą do Kanady na Mistrzostwa Świata Sommelierów, Piotr jako zawodnik. To pierwszy start polskiego sommeliera na arenie międzynarodowej i prezentacja Polski na światowej scenie winiarskiej.
AGATA WOJDA – SZEFOWA KUCHNI: Powoli kończył swoją niezwykłą karierę Mekong przy ulicy Wspólnej w Warszawie. Miejsce legenda, z długimi kolejkami oczekujących na zwolnienie stolika (do dziś mam wydrukowane ostatnie menu i notatki o daniach z tej restauracji). Pamiętam pierwsze późnowieczorne sajgonki w budkach przy placu Konstytucji. Plastikowe misy, kleisty sos, charakterystyczny zapach przepalonego tłuszczu i farsz, w którym nikt wówczas nie oszukiwał. Pędy bambusa, kiełki sojowe, kawałki grzybów mun i ten brak komunikacji, pokazywanie palcem i szybka decyzja, co zjeść. Wpadłam po uszy. Żartowałam potem, że te niewielkie pawilony wygryzły dotychczasowe dalekowschodnie lokale etniczne, narzucając cenę akceptowalną dla każdego przechodnia. Z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że ta kuchnia była wielkim kompromisem dającym nam, społeczeństwu wrażenie obcowania z azjatyckim smakiem. W wielu domach obok „Sztuki kochania” stał egzemplarz „Kuchni chińskiej” Katarzyny Pospieszyńskiej opracowany tak, aby z typowych produktów ze sklepu spożywczego wyczarować klasyki chińskiego stołu. Maggi mogło być sosem sojowym, ogórek konserwowy lub dynia w occie przewijała się w słodko-kwaśnym sosie, pieczarki odgrywały każdy inny azjatycki grzyb. Cieszy dzisiejsza zawziętość w obronie autentyczności zasad tworzenia ramenów i jednomyślność zachwytu nad mistrzami polskiego sushi. Choć nadal zdarza mi się zjeść kurczaka w cieście kokosowym z niezmiennie taką samą surówką z kapusty i kisielem udającym profesjonalny słodko-kwaśny sos.
PATRYK LE NART – EKSPERT BARMAŃSTWA: Przełom wieku XX i XXI w polskiej gastronomii był bardzo ciekawym okresem przemian, kiedy poddane zostało konfrontacji to, na czym się znaliśmy, z tym, co dotarło do nas z Zachodu. Niesamowitej jakości kunszt pracy, wysokiej klasy standardy hotelowe, serwis, gościnność zderzyły się z mnogością wszelakiej maści nowych produktów, technik czy rytuałów. Przestano cenić elegancję ruchów, a zaczęto błyszczący sprzęt barmański i widowiskowy sposób pracy. Elokwencja zastąpiona została płonącymi koktajlami podawanymi w wydrążonym ananasie. Przestał liczyć się szacunek do zawodu, bo panować zaczął wszechobecny kult kasy. Wtedy niestety tę konfrontację przegraliśmy, choć wystarczyło połączyć wszystkie te elementy w spójną całość. Może to kwestia tamtych czasów, zachłyśnięcia się tym, co inne, a może po prostu nie byliśmy jeszcze wtedy odpowiednio dojrzali. Na szczęście teraz wraca zapotrzebowanie na jakość, a nie ilość.
2001
W Poznaniu po raz pierwszy zorganizowany zostaje Kulinarny Puchar Polski. Konkurs na przestrzeni lat okazał się początkiem kariery wielu znakomitych kucharzy, takich jak: Tomasz Purol, Rafał Grzegorzek, Paweł Salamon, Maciej Pisarek czy Bartosz Peter.
Pierwszy cukierniczy medal dla Polski – Robert Wołczański i Mieczysław Chojnowski wygrywają V Mistrzostwa Świata Cukierników w Wiesbaden. Nagrodzono ich za słodką ekspozycję zatytułowaną „Saturn”, zgodnie z regulaminem przygotowaną na miejscu w ciągu 18 godzin. Złożona była z pięciopiętrowego tortu na ponad 2 metry wysokości, lodów, pralinek, sześciu gatunków miniciasteczek bankietowych, ciasta i eksponatu z karmelu.
MARCIN KUC – JAJA W KUCHNI: Wbrew rozdzierającym krzykom wojujących na Facebooku weganek mięso w bułce to kolebka cywilizacji, jaką dziś znamy. Co ciekawe, każde miejsce na świecie ma swoją wariację na ten temat. Tylko dlaczego nad Wisłą zakorzeniła się właśnie ta z Bliskiego Wschodu? Można romantyzować kebab, opowiadać o przygodzie imigrantów z Turcji chcących w Europie żyć godnie. Można się wzruszać, dawać to za przykład i pokazywać potomnym. Sytuacja ma się jednak inaczej. Ich legendę tworzy fakt, że są tanie, ostre, otwarte nocą i nikt nie wygoni żadnego gościa. Nawet krzywo nie spojrzy. Niestety, obchodzący niedawno w Europie pięćdziesiątkę kebab nie jest synonimem jakości. W samej Warszawie znośne są tylko trzy, z czego ten trzeci mieści się na przedmieściach. Mój wybór to oczywiście Sapko, gdzie o 2 w nocy zajadam baraninę na cienkim, otoczony bandziorami, gliniarzami i tancerkami z pobliskich klubów gogo.
2002
Odbywa się pierwsza edycja Mistrzostw Polski Barista organizowanych przez SCA Poland. Wygrywa je Sylwester Królik. Dzięki konkursowi polska branża uczy się, jak poprawnie zaparzyć espresso oraz na czym polega zawód baristy.
Wydany zostaje pierwszy numer „Magazynu Wino”, który przyczynia się do budowania kultury winiarskiej w Polsce. Założycielem i wieloletnim redaktorem naczelnym pisma był Tomasz Prange-Barczyński.
Powstałe w 1986 r. we Włoszech i istniejące praktycznie na całym świecie stowarzyszenie Slow Food zaprezentowało się w Polsce. Struktura organizacyjna ruchu opiera się na tzw. conviviach, pierwsze polskie convivium powstaje w Krakowie.
Powstaje Międzynarodowa Szkoła Barmanów i Sommelierów (MSBIS), która jest pierwszą i jedyną tego typu szkołą w Polsce oraz największą w Europie. Prowadzi szkolenia, kursy i warsztaty przygotowujące profesjonalnych pracowników sektora usług gastronomicznych, którzy będą kształtowali kulturę spożywania alkoholu i nową jakość obsługi w Polsce. Jej założycielem jest Patryk Le Nart.
GRZEGORZ ŁAPANOWSKI – AKTYWISTA KULINARNY: Dwusetne wydanie oznacza, że „Food Service” działa w Polsce od 1994 r. Mniej więcej 16 lat temu przyjechałem ze Szczecina do Warszawy. To był inny świat, scena gastronomiczna w formie, jaką znamy dziś, nie istniała. Niemal nie było mediów społecznościowych, blogerów, internet raczkował. Warszawa kojarzyła mi się z wietnamską zupą pho ze Stadionu Dziesięciolecia, jedzoną na zabicie kaca przez tabuny stołecznych imprezowiczów. Jarmarku Europa już nie ma, za to szeroko pojęta kuchnia azjatycka przeżywa dziś swój renesans. Te „odległe” czasy kojarzę również z recenzjami kulinarnymi Maćka Nowaka. Gotowałem wtedy z Tomkiem Jakubiakiem w „Dzień Dobry TVN”. Jeździliśmy bladym świtem na Halę Mirowską – skuterem lub taksówką, bo żaden z nas nie miał prawa jazdy. Gotowaliśmy z tego, co o świcie udało się kupić na targu. Odkrywaliśmy sezonowość i lokalność. Te hasła, podobnie jak wegetarianizm, były wówczas egzotyczne i poniekąd śmieszne. Na przestrzeni lat nabrały sensu, tak jak edukacja kulinarna, która stała się powszechnie znanym terminem. Dziś jedzenie zajmuje ważne miejsce w kulturze, zawód szefa kuchni to powód do dumy. Niemniej jednak jeszcze wiele przed nami zostało do zrobienia w kwestiach ochrony środowiska i edukacji. Choć trzeba przyznać, że ostatnie 16 lat to czas prawdziwej kulinarnej rewolucji w kraju nad Wisłą i czymś niezwykłym było obserwować to z bliska.
2004
Od 1 maja Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Otwierają się dla nas rynki pracy na Zachodzie. Doświadczenia tam zdobyte wielu przywiozło do kraju, ewidentnie podnosząc poziom gastronomii nad Wisłą.
Pojawiają się skowronki rynku delivery, czyli pierwsze w Polsce portale, które gromadzą oferty wielu lokali – Szama.pl, a dwa lata później NetKelner.pl. Oba zostają wchłonięte przez PizzaPortal.pl.
Przy ulicy Burakowskiej w Warszawie na terenie starej fabryki koronek powstaje pierwszy wine bar Roberta Mielżyńskiego. To prekursor lokali łączących wino z jedzeniem, jakie znamy dziś.
2006
Rusza pierwszy telewizyjny kanał kulinarny w Polsce – Kuchnia.tv (później Kuchnia+). W ramówce stacji znajdują się zarówno propozycje zagraniczne, jak i polskie programy prowadzone przez takie osobowości jak Adam Chrząstowski, Wojciech Modest Amaro, Bożena Sikoń czy Tomasz Jakubiak.
W Warszawie odbywa się pierwszy w historii Konwent Winiarzy Polskich. Jego celem było zaoferowanie winiarzom z różnych regionów Polski możliwości spotkania się, porównania swoich win i porozmawiania o wspólnych problemach. Kolejne lata są przełomowe dla odradzającego się winiarstwa nad Wisłą i Odrą. Przybywa kilkaset winnic, a wina pochodzące z rodzimych upraw pojawiają się w sklepach i restauracjach.
W Pałacu Sobańskich w Warszawie Maciej Dobrzyniecki wspólnie z Janek Wejchertem powołują do życia Polską Akademię Gastronomiczną. Jest ona oddziałem działającej od 1927 r. Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej. Ma na celu wspieranie inicjatyw sprzyjających rozpowszechnianiu polskiej sztuki kulinarnej, w tym promowanie i typowanie „gwiazdkowych” restauracji.
MAGDALENA TOMASZEWSKA-BOLAŁEK – BADACZKA KULTURY KULINARNEJ: Jeden z większych boomów na sushi przypadł między 2005 a 2009 r. Bary serwujące ten specjał pojawiały się jak grzyby po deszczu. W tym czasie wraz ze znajomym japońskim szefem kuchni Matayoshim Haraguchi prowadziliśmy kursy dla kucharzy, pasjonatów sushi oraz firm. Przez te kilka lat przeszkoliliśmy ponad 10 tys. osób, ucząc przygotowywać amatorów gotowania ulubione maki zushi i nie tylko. Na spotkaniach dla firm przybliżałam gościom prawie nieznaną oraz egzotyczną kulturę kulinarną i opowiadałam o obyczajach Kraju Kwitnącej Wiśni. Kuchnia japońska w Polsce wyglądała wtedy zupełnie inaczej. Zazwyczaj całe jej bogactwo sprowadzane było do sushi. W restauracjach pojawiały się jeszcze miso shiru, sałatka z glonów wakame czy yakitori. Niewiele było miejsc z ciekawszym menu. Z alkoholi najbardziej przebił się trunek, którego pierwowzorem była nalewka śliwkowa umeshu. Gama dostępnych produktów była także inna, bardziej ograniczona. Do Polski rzadko trafiały lepsze jakościowo sosy sojowe, nihonshu czy pasty miso.
2007
Powstają Gastronauci.pl, największy w Polsce serwis z recenzjami restauracji założony przez Olę Lazar. W 2014 r. zostaje kupiony przez sieć Zomato.
Amrest Holdings reaktywuje markę Burger King w Polsce. W warszawskich Złotych Tarasach otwiera się pierwszy lokal od czasu zniknięcia marki w 2001 r. W tym samym roku pojawia się także pierwszy w Polsce Burger King typu drive-through.
2008
Kraków dołącza do miast rekomendowanych przez przewodnik Michelina „Main Cities of Europe” z 16 restauracjami.
Z inicjatywy Klubu Szefów Kuchni powstaje Fundacja Klubu Szefów Kuchni. Sam Klub utworzono w 1994 r. jako elitarną organizację, zrzeszającą najlepszych szefów kuchni w Polsce. Jego inicjatorem był ówczesny szef kuchni hotelu Bristol Kurt Scheller.
Pierwszy lokal McCafé zostaje otwarty w Poznaniu. Na świecie marka istnieje od 1993 r., kiedy to w Melbourne zostaje otwarta pierwsza na świecie McCafé.
Polska gęsina wraca na rodzime stoły dzięki slowfoodowej akcji „Gęsina na św. Marcina”.
Do Polski dociera tzw. trzecia fala kawy. Doceniana zaczyna być kawa czarna i przelewowa, popularne stają się alternatywne metody jej parzenia: chemex, drippery, AeroPress, zwiększa się zainteresowanie sposobem produkcji kawy. W Warszawie otwierają się pierwsze kawiarnie speciality.
Swój żywot kończy Stadion Dziesięciolecia w Warszawie, na którym w latach 1989-2008 działało największe targowisko w Europie („Jarmark Europa” oraz Centrum Hurtowo Detaliczne „Stadion”). Na koronie Stadionu handlowano m.in. ubraniami, nielegalnym oprogramowaniem, pirackimi płytami CD, bronią, przemycanym alkoholem i papierosami. Alejki pomiędzy budkami na parkingu stały się kultowym zagłębiem kuchni wietnamskiej (choć nie tylko). Nazywane „Małym Hanoi” skupisko sklepików i barów zostaje zamknięte 1 sierpnia 2010 r. Część knajpek i handlarzy przenosi się na ul. Chmielną, Wólkę Kosowską i Targowisko na Bakalarskiej, gdzie kontynuuje swoją działalność. W miejscu Stadionu Dziesięciolecia istnieje dziś Stadion Narodowy.
AGNIESZKA KRĘGLICKA – RESTAURATORKA: Jesienią 2006 r. do naszej francuskiej restauracji Absynt, kierowanej przez Agatę Wojdę, przyszła para gości ze Skandynawii z małą, czerwoną książeczką w ręku. To od nich dowiedzieliśmy się, że jesteśmy tam umieszczeni – dostaliśmy wyróżnienie Bib Gourmand w przewodniku Michelin. Marcowe ogłaszanie corocznego wydania Michelina nikogo nie ekscytowało, wiedzieliśmy, że taki przewodnik istnieje, ale opowiadał o świecie, który był poza naszym zasięgiem. Niespecjalnie zajmowało to też prasę i gości. Dużo bardziej liczyły się cotygodniowe felietony Maćka Nowaka w „Gazecie Wyborczej“. Prócz tego krytyką kulinarną zajmował się Piotr Adamczewski w „Polityce“, ukazywało się dużo przewodników „po najlepszych restauracjach“ o małych nakładach i żadnej dystrybucji. Wśród nich wyróżniał się ‚Stein Survey’, pro- wadzony przez Karola Steina, który namaszczony przez amerykańskich twórców wprowadził na nasz rynek odpowiednik nowojorskiego „Zagat Survey”. Ranking tego wydawnictwa tworzyli klienci, którzy listownie wysyłali swoje opinie do wydawnictwa, zatem był to pierwszy przewodnik kreowany przez szeroko rozumianą opinię publiczną. Ale już w 2007 r. Ola Lazar stworzyła internetowy portal opinii Gastronauci. I to był moment, kiedy dla krytyki kulinarnej skończyła się era papieru.
ANNA OLEKSAK – EKSPERTKA RYNKU KAWY: Pamiętam, jak w 2010 r. otworzyliśmy Kofi Brand – jedną z pierwszych palarni kaw speciality w Polsce. Chyba pierwsze takie miejsce połączone z kawiarnią w industrialnym, modnym wtedy stylu. Wówczas mało kto wiedział, co znaczy kawa speciality, nawet w branży. Wszystkiego uczyliśmy się na własnych błędach. Sama jeździłam do Ameryki Południowej i Środkowej, by wybierać ziarna kawy do oferty, a potem musiałam znaleźć na nie klientów. Dla większości nasze kawy były zbyt kwaśne. Wiele razy myślałam, że nie przetrwamy na rynku. Dziś takich rzemieślniczych palarni jest mnóstwo, co chwilę otwierają się nowe koncepty. Jeden z zaprzyjaźnionych farmerów, niestety nieżyjący już Gilberto Baraone, powiedział kiedyś, że tworzymy historię kawy w Polsce. Na pewno ten projekt był przełomowy i byliśmy inspiracją dla wielu biznesów, które palą kawę dzisiaj.
2009
Firma AmRest Coffee otwiera przy ul. Nowy Świat w Warszawie pierwszy lokal Starbucks w Polsce.
Odbywają się po raz pierwszy Targi Cukierniczo-Lodziarskie Expo Sweet, największa impreza branżowa dla rzemieślniczych producentów ciast i lodów. Ich pomysłodawcą i współorganizatorem jest Janusz Profus, znany i ceniony cukiernik, obecnie Maestro Czekolady firmy Wedel. Podczas targów zorganizowano pierwsze Lodziarskie Mistrzostwa Polski.
Nakładem Muzeum Pałacu w Wilanowie ukazuje się „Compendium Ferculorum”, pierwsza zachowana polska książka kucharska, wydana w Krakowie w 1682 roku. Od tego momentu wiedza historyczna o kuchni polskiej wchodzi na profesjonalną ścieżkę, dostajemy wreszcie źródła, statystyki i opracowania historyczne. Publikacja rozpoczęła edycje staropolskich książek kucharskich w serii Monumenta Poloniae Culinaria.
Koncern Whitbread, właściciel sieci Costa Coffee, przejmuje Chi Polska, założyciela sieci Coffeeheaven. Od końca 2012 r. spółka zaczyna zmieniać nazwę kawiarni na Costa by Coffeeheaven, a w 2014 r. rozpoczyna się proces całkowitego rebrandingu – kawiarnie Coffeeheaven zmieniają nazwę na Costa Coffee.
W Warszawie odbywa się pierwsza edycja Kuchnia+ Food Film Fest, pierwszego w Polsce przeglądu filmów, przede wszystkim dokumentów o tematyce kulinarnej. Sala kina Kultura wypełniona jest po brzegi, a pokazom towarzyszą wydarzenia specjalne i degustacje. W kolejnych latach do festiwalu dołączają inne miasta. Łącznie, odbywa się sześć edycji, do 2014 r.
Tomasz Małek, jeden z najlepszych barmanów flair na świecie (aktualnie pracujący w koktajlbarze The Roots), zdobywa pierwszy tytuł Mistrza Świata Roadhouse w Londynie. To najbardziej prestiżowy konkurs flair na świecie. W 2013 r. Tomasz wygra go czwarty raz z rzędu jako jedyny barman na świecie.
2010
Ukazuje się setne wydanie magazynu „Food Service”. Na jego okładce pojawia się Karol Okrasa.
W zabytkowych budynkach Warszawskiej Fabryki Wódek Koneser odbywa się pierwsza edycja Bar Symposium Warszawa. Gośćmi są liderzy branży gastronomicznej związani z kulturą barową, a prezentowane są największe światowe i polskie marki mocnego alkoholu.
Na polskim rynku pojawiają się Pizzaportal.pl oraz Pyszne.pl.
Joanna Ochniak zostaje oficjalnie przyjęta do inicjatywy Women in WACS, działającej w ramach Światowej Organizacji Szefów Kuchni (WACS). Misją Kobiet w WACS jest promowanie kobiet aktywnie działających w branży gastronomicznej na całym świecie. Po dwóch latach pełnienia stanowiska Women in WACS na Polskę Joanna awansuje na przewodniczącą Women in WACS na cały świat.
6 marca na antenie TVN zostaje wyemitowany pierwszy odcinek „Kuchennych rewolucji” Magdy Gessler, programu, w ramach którego znana restauratorka ratuje lokale gastronomiczne z finansowych i wizerunkowych tarapatów. Program, utrzymany w formacie reality show, bije rekordy popularności, a Magda Gessler staje się jedną z najpopularniejszych medialnych osobowości nad Wisłą. Dzięki „Rewolucjom” Polacy poznają mroczne kulisy działania restauracji, a restauratorzy uczą się liczyć pieniądze i doceniać lokalne produkty.
2011
W Poznaniu odbywa się pierwsza edycja Festiwalu Transatlantyk, w ramach którego we współpracy z Międzynarodowym Festiwalem Filmowym w Berlinie ma miejsce pierwsza edycja kina kulinarnego. Każdego dnia pokazom filmowym towarzyszą specjalne kolacje, których menu koresponduje z tematyką wybranego filmu. Dania przygotowują jedni z najbardziej cenionych szefów i szefowych kuchni w Polsce.
Śp. Rafał Jelewski jako pierwszy i jedyny do tej pory Polak startuje w światowym finale konkursu Bocuse d'Or w Lyonie. Jego pomocnikiem jest Bartosz Budzyński, obaj pracują w poznańskim hotelu Park. Zwycięzcą Bocuse d’Or zostaje wówczas 36-letni Rasmus Kofoed.
Podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej Adam Chrząstowski piastuje prestiżową funkcję głównego konsultanta kulinarnego. Jest to ważne wydarzenie dla promocji rodzimych kulinariów w Europie. Resort spraw zagranicznych organizuje przez pół roku około 2500 imprez w kraju i za granicą, gdzie prezentowane są polskie produkty i kultura gastronomiczna. Podczas spotkań ministerialnych w budynku Rady Unii Europejskiej serwowane są lunche oparte na polskich daniach i produktach. Zachwyt wzbudzają rozdawane truskawki i jabłka. W trakcie II Szczytu Partnerstwa Wschodniego mamy możliwość prezentacji wielu polskich specjałów. Szczególną uwagę przykuwają sery zagrodowe oraz nalewki.
2012
W Jacznie odbywa się czwarta edycja Cook It Raw – projektu, który miał na celu powrót w gotowaniu do korzeni i lokalnych smaków. Do dzikiej głuszy na Suwalszczyźnie przybywa 12 światowej sławy szefów kuchni, by wspólnie gotować posiłki na bazie regionalnych produktów od rolników i gospodyń wiejskich. Kucharzom prezentowane jest dziedzictwo kulinarne Suwalszczyzny: sękacz, kindziuk, flaki z jelenia, barszcz z jajkami, tuszony dzik, bigos, wędzona sielawa, babka ziemniaczana, chleb na tataraku. Wśród zaproszonych sław jest m.in. René Redzepi, który na wieńczącej spotkanie kolacji podaje jagody, kwiaty i zioła z wywarem z fermentowanych grzybów. W grupie są też dziennikarze takich pism jak „The New York Times”, „Liberation” czy „Guardian”, którzy opiszą czwartą edycję Cook It Raw. To wydarzenie bez precedensu, dzięki któremu świat po raz pierwszy usłyszał o współczesnej kuchni polskiej.
Dochodzi do spotkania Gerry’ego Forda, szefa Caffè Nero, i Adama Ringera, szefa sieci Green Coffee. W jego wyniku powstają kawiarnie Green Cafè Nero.
Grzegorz Łapanowski zakłada Fundację Szkoła na Widelcu, inicjatywę na rzecz poprawy jakości żywienia dzieci w szkołach i przedszkolach. Jej członkowie tworzą i realizują programy edukacyjno-kulinarne dla dzieci, rodziców, nauczycieli i pracowników stołówek, bazujące na połączeniu zajęć teoretycznych i praktycznych.
MARTA GLINKA – RESTAURANTICA.PL: W ciągu 20 lat po upadku komunizmu w Polsce rodzima kuchnia kojarzyła się głównie z przydrożnymi karczmami, często w stylu góralskim, z lokalami typu Chłopskie Jadło czy Lotos z Dolnego Mokotowa. Jednak pod koniec pierwszego dziesięciolecia XXI w. szefowie kuchni po okresie zachłyśnięcia zagranicznymi inspiracjami zaczęli poszukiwać korzeni rodzimej kuchni, odkrywając na nowo polskie dania i lokalne produkty. Punktem zwrotnym było powstanie Atelier Amaro – Wojciech Modest Amaro stworzył nowoczesną kuchnię opartą na produkcie, nazywając swoje dania momentami, a regularnie zmieniane menu dopasowując do kalendarza i sezonowości składników. W klimaty kuchni polskiej jak z filmów o przyszłości wprowadziła nas druga nagrodzona gwiazdką Michelin restauracja – Senses z szefem kuchni Andreą Camastrą. Sezonowość stała się także domeną takich autorskich restauracji jak warszawskie Mała Polana Smaków Andrzeja Polana, Kieliszki na Próżnej, Rozbrat 20 czy A Nóż Widelec z Poznania, w której Michał Kuter dodatkowo postawił na promocję dań swojego regionu. W odkrywaniu smaków regionalnych, również takich, które nie były do tej pory szerzej znane, specjalizuje się otwarta w 2016 r. restauracja Bez Gwiazdek. Jej szef Robert Trzópek co miesiąc proponuje autorskie menu inspirowane daniami z kolejnych regionów Polski. Są też szefowie, którzy wracali do smaków dawno zapomnianych. Korzystając z przepisów kuchni staropolskiej, Bogdan Gałązka w restauracji w Malborku czy Maciej Nowicki w restauracji Pałacu w Wilanowie pozwolili nam poznać smak dań sprzed setek lat. Ciekawą interpretację staropolskich przepisów w swojej restauracji Jadka we Wrocławiu zaproponowała także Justyna Słupska Kartaczowska.
MAGDA GRZEBYK – KRYTYKAKULINARNA.PL: Możemy przyjąć, że boom na burgery z dobrej wołowiny zaczął się w okolicach roku 2011-2012. Na tej kanwie powstało kilka prężnie działających sieci, jak na przykład Bobby Burger, i to jest jedna ścieżka, którą polska miłość do burgera poszła. Bo był taki okres, kiedy burgera nazywano „polskim daniem narodowym”, nie zapominajmy o tym, a kolejne burgerownie pojawiały się jak grzyby po deszczu. O podniebienia klientów walczyły pomysłowymi dodatkami, coraz lepszymi bułkami, często wypiekanymi na miejscu, mięsem z konkretnej rasy.
Z drugiej strony burgery weszły na salony i rozgościły się w restauracyjnych menu: z jagnięciny, z foie gras, z autorskimi sosami, z fasoli, buraka i komosy. Danie niemal cudowne – jego pojemność i możliwości nie kończą się bodaj nigdy. Okazało się, że ten teoretycznie prosty street food może być jednocześnie emanacją idei slow food, może być poskładany z produktów najwyższej jakości, których producenci z dumą wymieniani są w menu z imienia i nazwiska. Ta wersja burgera jest mi najbliższa, wciąż trafiam na coraz to nowsze eksperymenty i wciąż mnie to cieszy.
2013
Michelin przyznaje pierwszą w historii gwiazdkę polskiej restauracji, zdobywa ją stołeczne Atelier Amaro. W tym samym roku Wojciech Modest Amaro jako pierwszy Polak występuje z wykładem na kongresie Madrid Fusion, gdzie prezentuje szerokiej publiczności swoją interpretację kuchni polskiej pod hasłem „Natura spotyka się z nauką”, w tym m.in. koncepcję Kalendarza Natury z podziałem na 52 tygodnie.
Po raz pierwszy odbywa się w polsce Międzynarodowy Egzamin A. S. I. Sommelier Diploma. Potwierdza on najwyższy kunszt sommelierski na poziomie światowym. Egzamin odbywa się w języku obcym, dotyczy wiedzy teoretycznej oraz sprawdza umiejętności w konkurencjach praktycznych. Pierwsze historyczne dyplomy uzyskują sommelierzy Tomasz Kolecki i Paweł Demianiuk, a do dziś może się nimi pochwalić 13 Polaków.
Telewizja Polsat emituje pierwszy odcinek polskiej edycji programu „Top chef”, polegającego na rywalizacji profesjonalnych kucharzy w różnych zadaniach kulinarnych. W jury zasiadają: Ewa Wachowicz, Maciej Nowak, Wojciech Modest Amaro, a prowadzącym jest Grzegorz Łapanowski. Nagroda główna dla zwycięzcy to 100 tys. zł – wygrywa ją Martin Gimenez Castro.
PIOTR KAMECKI – PREZYDENT STOWARZYSZENIA SOMMELIERÓW POLSKICH: Pamiętam, jak w 2015 r. przyjechał do Polski na moje zaproszenie pan Bruno Borie, właściciel słynnego Château Ducru-Beaucaillou 2-eme Grand Cru Classé z Saint-Julien. Od pomysłu do realizacji minęło półtora roku, ale udało mi się ściągnąć tę wybitną postać do Warszawy i pokazać sommelierom i restauratorom wina z tej uznanej posiadłości. Wydarzeniem tych dni była bez wątpienia kolacja w Brasserie Warszawska, którą zaplanowaliśmy z Danielem Pawełkiem zgodnie z sugestią pana Borie na 25 osób, a która pomimo wysokiej ceny rozrosła się do takich rozmiarów, że cała restauracja została zamknięta na potrzeby tego winiarskiego wydarzenia roku. Chociaż rodzina Borie to najważniejsze postaci w świecie wina, to pan Borie jest bardzo otwartą i komunikatywną osobą. Możecie sobie wyobrazić zatem zachwyt publiczności, kiedy mówił o swoim roczniku 1989 podawanym do wyśmienitej polędwicy Wellington!
2014
Pierwszy start Narodowej Reprezentacji Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni na Międzynarodowej Olimpiadzie Kulinarnej w Erfurcie.
Sommelier Adam Pawłowski dołącza do światowej elity liczącej wówczas 220 osób i jako pierwszy Polak w historii zdobywa Dyplom Master Sommeliera. W tym samym roku uzyskuje też tytuł Mistrza Polski Sommelierów. Jest wówczas head sommelierem w jednogwiazdkowej restauracji Northcote w Wielkiej Brytanii, do Polski wraca w 2015 roku.
Pierwszy raz w historii Gourmand World Cookbook Awards główna nagroda przypada Polsce. Grand prix zdobywa książka „Japońskie słodycze" Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek.
W Warszawie startuje pierwsza edycja Festiwalu Warsaw Restaurant Week(end), który rok później przekształca się w Restaurant Week i obejmuje sześć największych polskich miast. W kolejnych latach festiwal rozrasta się m.in. o edycje Fine Dining Week i Cocktail Festival.
Ukazuje się pierwsza polska edycja prestiżowego przewodnika „Gault & Millau” z rekomendacją lokali na rok 2015. Jego redaktor naczelną zostaje członkini stowarzyszenia Slow Food Justyna Adamczyk. Anonimowi inspektorzy przyznają punkty, czapki i nagrody najlepszym szefom i szefowym kuchni, restauracjom, hotelom i produktom spożywczym. Pierwsze wydawnictwo zawiera łącznie ponad polecanych 800 adresów – to znacznie więcej, niż opisują inne istniejące na rynku przewodniki. Dzięki temu docenionych zostaje wiele osób i miejsc tworzących polską scenę kulinarną.
W wypadku samochodowym giną ceniona i uwielbiana publicystka Hanna Szymanderska oraz popularny kucharz Grzegorz Komendarek. To jeden z najsmutniejszych dni dla polskiego świata kulinarnego. Pisarkę żegnają na pogrzebie szefowe i szefowie kuchni w strojach galowych. Hanna Szymanderska była autorką ponad 30 książek kucharskich i popularyzatorką kuchni regionalnych. Pierwszą książkę „200 potraw z warzyw” napisała w 1974 r. Grzegorz Komendarek był członkiem OSSKiC. Popularność zdobył rolą kucharza w telenoweli „Złotopolscy”.
MAŁGORZATA MINTA – MINTAEATS.PL: Pamiętam pierwszą wizytę w Pizza Hut. Miałam wtedy 8 lat, lokal dopiero co otworzył się w sercu wrocławskiego rynku. Nie w Warszawie, ale we Wrocławiu, bo to miasto uznał za bardziej perspektywiczne i obiecujące dla nowego konceptu Henry McGovern, właściciel firmy AmRest, polskiego operatora amerykańskiej sieci. Wejście Pizzy Hut – fastfoodowej sieci zbudowanej na fenomenie włoskiego placka – było na pewno momentem przełomowym w historii tego dania w Polsce, poszerzając ją o amerykański akcent i cały popkulturowy bagaż. Od tego czasu minęło blisko 30 lat, tylko pod szyldem Pizzy Hut pojawiło się blisko 200 lokali. A pizza urosła do rangi jednego z najulubieńszych dań Polaków. Z kulinarnego powiewu „zagranicy”, przez symbol amerykańskiego lifestyle’u, na jaki była kreowana w latach 90., doczekała się statusu jednego z najpopularniejszych fastfoodów, dania typu „convenience”, które można zjeść niemal w każdym miejscu na mapie Polski, a nawet kupić zamrożone w sklepiku na rogu. Jednak kilka lat temu historia pizzy przeszła w Polsce kolejną woltę. Mowa tu o podnoszeniu rangi i jakości casualowych, czasem wręcz fastfoodowych dań poprzez większą dbałość o składniki, ale także technik związanych z ich przyrządzaniem. Na warsztat trafiła ikoniczna pizza neapolitańska, odznaczająca się wysokim uwodnieniem ciasta, cienkim plackiem w jego środku oraz napuszonymi brzegami, osmalonymi ogniem pieca. Miejsca takie jak Mąka i Woda w Warszawie (działa już siedem lat!) czy Nolio w Krakowie nie tylko pokazały pizzę w nowej, jakościowej odsłonie, ale także przyczyniły się do zwiększenia świadomości konsumentów. Pizza neapolitańska zdaje się przeżywać prawdziwy boom, czego dowodem są kolejne powstające lokale z wąską ofertą skoncentrowaną właśnie na pizzy, z jakościowymi sezonowymi składnikami.
WIKTORIA GÓRECKA – PYZAMADEINPOLAND.PL: Ramen rozgrzewa serca i żołądki Polaków od 2013 r., kiedy to w Poznaniu pojawił się pierwszy poświęcony mu lokal, czyli Yetztu. Od tej pory niemalże każda restauracja z kuchnią japońską musi mieć go w karcie, ewoluuje więc, ze swadą dostosowując się do słowiańskich preferencji i dostępności składników. Trafił do nas wraz z globalną modą, a zadomowił dzięki sytności idealnie wpisującej się w chłodny klimat. Dodajmy do tego prosty sposób spożycia, wręcz zachęcający do rozluźnienia i soczystego siorbnięcia. Polskie lokale ramen-ya buchające oparami wywarów są na równi gorące co umysły tych, którzy wystają przed nimi w kolejkach, prowadząc dysputy o sprężystości alkalicznego makaronu. Znakiem czasów jest też oczywiście pojawianie się dań inspirowanych tym daniem, np. ramenu góralskiego czy żuramenu. W restauracjach klasy fine ceny ramenu osiągają niebezpiecznie wysokości, co jest nie do pomyślenia dla Japończyków, dla których ramen chociażby okraszony truflami i odznaczony gwiazdką Michelin nie przekroczy stawki odpowiedniej dla dania o korzeniach sięgających streetfoodowych wózków. Najważniejsze jednak, że polskiej popularności ramenu towarzyszy również wzrost jakości i chęć ciągłego rozwoju wśród gotujących go osób. Weźmy za przykład Vegan Ramen Shop, który zaprezentował unikatowe rameny szokujące intensywnością smaku bez zastosowania ani jednego produktu odzwierzęcego. Ramen barom do dalszego rozwoju potrzeba jednak ogromnych inwestycji w maszyny do produkcji makaronu. Na ten problem rozwiązanie znalazł m.in. Kohei Yagi, ramen creator, który założył pierwszą szkołę ramenu Kitchen R Labo. Nie martwię się więc o przyszłość ramenu w Polsce – będzie tylko lepiej!
WOJCIECH MODEST AMARO – SZEF KUCHNI: Pamiętam, jak w 2015 r. pojechałem do Blue Hill at Stone Barns do Dana Barbara. Od wejścia poczułem, że panuje dziwne poruszenie i nie wiadomo, skąd otrzymujemy „special treatment”. Zaproszono nas nie do stolika tylko parę kroków dalej, do specjalnej stodoły, która służyła za private room. Obsługa otworzyła drzwi stodoły i rozrzuciła snopki, abyśmy usiedli. Gdy zajęliśmy miejsca, zaczęto serwować szampana i 14 przystawek – jedzenie prosto z otaczającej nas farmy. Po godzinie poproszono nas do stolika do sali głównej. Przez całą kolację z zapartym tchem obserwowałem wszystko, co się tam działo. W połowie wieczoru zaproszono nas na taras, gdzie zjedliśmy kilka specjałów grillowanych na obłędnym GrillWorks. Pod koniec kolacji przyszedł sam Dan Barber, położył mi rękę na ramieniu i powiedział: – Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, że korzystamy z elementów twojego Kalendarza Natury? Zamarłem. Dwie ogromne łzy gruchnęły mi po policzkach. – Ty mnie znasz? – zapytałem przez łzy. – Wiemy wszystko o tobie - odparł wyraźnie poruszony Dan. – Byłem na twoim wykładzie na Madrid Fusion w 2013 r., gdzie prezentowałeś swoją filozofię gotowania. Od czasu tej pamiętnej kolacji jesteśmy dobrymi przyjaciółmi...
2015
Powstają pierwsze butikowe cukiernie (Odette i Deseo w Warszawie czy Umam w Gdańsku) w stylu Haute Pâtisserie cechującym się artystycznym i rzemieślniczym podejściem do tworzenia słodkości. Rok później funkcjonująca od 1946 r. tradycyjna cukiernia Lukullus również przeobraża się w nowoczesny cukierniczy butik. Miejsca te specjalizują się w monoporcjach, ekskluzywnych niewielkich deserach wykonanych z dbałością o każdy detal. Na świecie za prekursorów trendu uważa się hiszpańskich i francuskich cukierników, m.in. Oriola Balaguera, Jordiego Rocę, Pierre’a Hermesa.
Mateusz Szuchnik z warszawskiego baru El Koktel zostaje zwycięzcą zawodów barmańskich World Class Poland. Jako pierwszy Polak bierze udział w światowych finałach prestiżowego konkursu miksologicznego World Class Competition w Kapsztadzie, gdzie mierzy się z konkurentami z około 60 krajów.
2016
W Warszawie otwiera się pierwszy food hall w nowoczesnym stylu – Hala Koszyki. Można tam zjeść w kilkunastu restauracjach i barach lub kupić produkty spożywcze do domu. Tym samym Warszawa dołącza do grona światowych metropolii, takich jak Nowy Jork, Londyn, Oslo, Rotterdam czy Florencja, w których hale targowo-restauracyjne są jedną z kulturalnych wizytówek miast.
Tomasz Źródłowski (wówczas barman krakowskiego koktajlbaru Mercy Brown) wygrywa konkurs Nikka Perfect Serve. To pierwszy globalny konkurs barmański wygrany przez Polaka.
Powstaje Films for Food, nowy projekt łączący świat filmu z kulinariami i kontynuujący idee Festiwalu Kuchnia+ Food Films Fest. Inauguracją inicjatywy jest polska premiera dokumentu „Noma, My Perfect Storm”, której towarzyszą kolacje w Atelier Amaro i Bez Gwiazdek (to jednocześnie pierwszy serwis w historii tej restauracji). Films for Food w 2019 r. zorganizuje pierwszą edycję swojego festiwalu.
Warszawska restauracja Senses i jej szef kuchni Andrea Camastra zdobywają drugą w historii gwiazdkę Michelin w Polsce.
2017
Sommelier Piotr Pietras zdobywa dyplom Master Sommeliera i tym samym zostaje drugim Polakiem w historii z tym tytułem. W tym samym roku zdobywa również tytuły: Wicemistrza Europy Sommelierów oraz Najlepszego Młodego Sommeliera Świata.
Uber Eats debiutuje w Polsce z dostawami jedzenia na terenie Warszawy. Po trzech latach usługa działa
już w 31 miastach. Rosnąca popularność aplikacji w naszym kraju sprawiła, że Polska stała się jednym z największych rynków dla tej platformy w całej Europie.
2018
Dawid Szkudlarek jako reprezentant Polski startuje w europejskich eliminacjach Bocuse d'Or w Turynie. Zajmuje 16. miejsce.
Agnieszka Rojewska zajmuje pierwsze miejsce w Mistrzostwach Świata Barista (WBC) w Amsterdamie. To najważniejszy tytuł, jaki może zdobyć barista, a tym samym największy sukces reprezentanta Polski w historii.
Powstaje pierwszy w Polsce akcelerator start-upów w branży spożywczej foodtech.ac. Jego założycielami są Michał Piosik i Piotr Grabowski. W portfolio mają pionierskie projekty: od roślinnych alternatyw mięsa, przez miejskie farmy wertykalne, po narzędzia IT pomocne w redukowaniu marnotrawstwa żywności.
MACIEJ OTRĘBSKI – ROŚLINNIEJEMY: Jak jest z tym zainteresowaniem kuchnią roślinną? Jeszcze na początku 2018 r. temat gastronomii w roślinnej odsłonie postrzegany był raczej w kategoriach ciekawostki, by w 2019 osadzić się na dobre na talerzach i w dyskusjach o trendach. W 2020 r., zwłaszcza w kontekście globalnego konsensusu odnośnie do wpływu przemysłu spożywczego na środowisko, restauratorom wręcz nie wypada pomijać w menu pozycji roślinnych. W skali ostatnich lat na proces swoistej demokratyzacji dobrego roślinnego jedzenia wpływ miał szereg czynników – od pierwszego lokalu Krowarzywa otwartego w 2013 r. i szturmem zdobytego tytułu najlepszej burgerowni w Warszawie, roślinnych hot dogów na stacjach Orlen, w Żabkach czy w restauracjach IKEA, przez przejrzyste komunikaty o potrzebie ograniczenia spożycia mięsa płynące chociażby od osób takich jak Robert Makłowicz, aż do finediningowych kreacji Marcina Popielarza. Tak jak Marta Dymek i jej „Jadłonomia” odgrywają od wielu lat kluczową rolę w popularyzacji roślinnego gotowania w polskich kuchniach, tak RoślinnieJemy od kilku lat wspiera branżę gastronomiczną w odkrywaniu potencjału kuchni roślinnej. To dopiero początek.
2019
Warszawski koktajl bar The Roots zostaje wyróżniony przez prestiżowy ranking The World’s 50 Best w kategorii 50 Best Discovery. Jest to pierwsze w historii Polski wyróżnienie, dzięki któremu lokal trafia do światowej elity World 50 Best.
To rok, w którym Kraków nosi tytuł Europejskiej Stolicy Kultury Gastronomicznej. Zdecydowała o tym Europejska Akademia Gastronomiczna. W ramach Europejskiej Stolicy Kultury Gastronomicznej zorganizowanych zostaje wiele wydarzeń, m.in. Kongres Gastronomiczny, na którym pojawia się Elena Arzak.
2020
Dość nieoczekiwanie, bo w trakcie pandemii, dociera do nas fantastyczna wiadomość o przyznaniu trzeciej gwiazdki Michelin dla polskiej restauracji. Jest nią Bottiglieria 1881, której szefują Przemysław Klima, Paweł Kras i Jakub Kojder. To pierwszy lokal z Krakowa z tym prestiżowym wyróżnieniem.
Reprezentant Polski Jakub Kasprzak startuje w europejskich eliminacjach Bocuse d’Or w Tallinie. Zajmuje 13. miejsce.
Pierwszy w historii Polak w zarządzie Międzynarodowego Stowarzyszenia Sommelierów. Na wiceszefa ASI – Association de la Sommellerie Internationale zostaje wybrany Piotr Kamecki, prezydent Stowarzyszenia Sommelierów Polskich.
Marzec 2020 – pierwszy lockdown gastronomii spowodowany pandemią koronawirusa.
Polscy kucharze odnoszą duże sukcesy na 25. Olimpiadzie Kulinarnej (IKA) w Stuttgarcie. Narodowa Reprezentacja Juniorów i Seniorów zdobywa srebrne medale w dwóch najważniejszych konkurencjach. Trenerem i menedżerem kadry narodowej jest Sebastian Krauzowicz.
Październik 2020 – drugi lockdown gastronomii spowodowany pandemią koronawirusa.
Artykuł ukazał się w „Food Service" 11/2020 nr 200.
