– W każdy poniedziałek goście mają możliwość, „bez korkowego”, przyniesienia swojego wina, które mają schowane gdzieś w piwniczkach, na strychach, dostali od kogoś w prezencie lub właśnie coś fajnego kupili i nie bardzo wiedzą, co z nim zrobić. Często brakuje im okazji, sami nie gotują lub nie wiedzą, co do niego podać. Tutaj my przychodzimy im z pomocą. Dobieramy dania do wina, serwujemy je z pełną gościnnością, z której słynie Brasserie, dekantujemy i podajemy we właściwych kieliszkach – wyjaśnia Daniel Pawełek, właściciel restauracji.
Jest szansa, że podobna zasada zostanie wprowadzona w pozostałych lokalach restauratora: Butchery&Wine, Brasserie Warszawska, Kieliszki na Próżnej, Rozbrat 20 i Koneser Grill,
zrzeszonych w Ferment Group.
– W Brasserie pilotujemy tego typu akcję. Organizujemy ją jako pierwsi i oczywiście, jeśli będzie rozwojowa, wprowadzimy ją w innych miejscach – deklaruje Daniel Pawełek.