- Weronika Pochylska. Foto: materiały prasowe.
Wiele postnych dań jest z natury w pełni wegańskich lub warto do tego doprowadzić poprzez delikatną ich modyfikację (bigos, pierogi z kapustą i grzybami, pierogi ruskie z tofu zamiast sera, barszcz z uszkami, wszelkiego rodzaju zupy, kluski śląskie, kopytka, a nawet aromatyczny rosół). Na rynku pojawia się też coraz więcej roślinnych alternatyw mięsa, takich jak kiełbaski, klopsy, burgery czy „mięso” mielone. Z łatwością można zastąpić nimi mięso w tradycyjnych daniach.
Zanim ogłosisz światu swoje roślinne menu, upewnij się, że twoi pracownicy otrzymali niezbędne informacje, które pozwolą im na jego skuteczną promocję. Obsługa kelnerska wchodząca w interakcję z klientem jest na wyjątkowej pozycji, bo może bezpośrednio wpływać na jego wybory – dlatego bardzo ważne jest, by dobrze rozumiała i lubiła (!) oferowane przez restaurację roślinne potrawy.
Rozważ zorganizowanie sesji degustacyjnych, które pozwolą twojemu personelowi dobrze poznać nowe wegańskie dania. Takie sesje mogą być połączone z szerszym szkoleniem na temat każdej potrawy, umożliwiającym efektywne promowanie oferowanych opcji roślinnych, ale też zapewniającym sporo nowych smaków i pozytywnych zaskoczeń. Dobrymi przykładami informacji zachęcających do zamówienia roślinnej potrawy są: głęboki, ciekawy smak, uczucie sytości po zjedzonym posiłku, oryginalne składniki występujące w daniu czy wyjątkowe techniki kulinarne, którym poddane były warzywa/owoce/zamienniki mięsa.
Autorka: Weronika Pochylska
Felieton ukazał się w „Food Service" 7-8/2020 nr 197.