- Emocje i kunszt dań fine diningu ciężko jest zamknąć w lunchboksie. Foto: Rudi Ferder, foodiesfeed.com.
Globalna epidemia koronawirusa zatrzymała cały świat. Nagle okazało się, że wyjście do kina, teatru, na siłownię, do restauracji czy nawet kawiarni może stanowić zagrożenia dla zdrowia i życia. Zgodnie z decyzjami rządów w części krajów wszystkie lokale gastronomiczne zostały całkowicie zamknięte. Tam, gdzie pozwolono gastronomii kontynuować działalność, jedzenie może być oferowane jedynie w opcji na wynos – zamknięte są zarówno sale restauracyjne, jak i ogródki.
Emocje w pudełku
Sytuacja ta, choć jest ciężka dla całej branży HoReCa, w szczególny sposób dotyka restauracje typu fine dining. Po pierwsze, tego typu lokale oferują najczęściej dania, które muszą być spożyte od razu – są to potrawy źle znoszące przechowywanie i transport. Po drugie, fine dining to nie tylko jedzenie, to także przeżycie. Nie jest po prostu możliwe zamknięcie w pudełku całego doświadczenia restauracyjnego, które miejsca te doskonalą od wielu lat. Po trzecie, pojawia się pytanie, czy w tak specyficznym czasie, w trakcie kwarantanny, ludzie w ogóle potrzebują fine diningu?
O odpowiedź na to pytanie pokusił się Mark Canlis, obecny właściciel restauracji Canlis, działającej w Seattle od 70 lat:
„Tylko dlatego, że fine dining jest czymś, w czym jesteśmy dobrzy, nie oznacza jeszcze, że jest to obecnie potrzebne komukolwiek. Ludzie potrzebują po prostu jeść.” [tłumaczenie własne za: Forbes]
Dlatego restauracja zaczęła sprzedawać bajgle, burgery oraz menu lunchowe i obiadowe w dowozie, a swój podjazd zamieniła w drive-thru.
Czwarta i być może najważniejsza kwestia to fakt, że dla wielu restauracji, które do tej pory nie oferowały „wynosów”, logistyka tego przedsięwzięcia może przerastać możliwości. Na facebookowym profilu Qchni Artystycznej pisze o tym Marta Gessler:
„Cały czas myślę, co mogę zrobić jako restaurator, człowiek. Czy powinnam uruchomić produkcję dostaw qchennego jedzenia, czy powinnam WAS narażać. Czy stać mnie na to, żeby to zrobić bezpiecznie i profesjonalnie. Nie jesteśmy restauracją, która jest na to przygotowana. Nie mamy takiego zaplecza. Pakowaczek, opakowań, naklejek, badania terminów przydatności do spożycia. Robienie wynosów musi być bezpieczne.” [żródło: QA]
Czasowo zamknięte
Wiele restauracji fine dining nie zdecydowało się ostatecznie na robienie jedzenia na wynos i postanowiło zawiesić po prostu swoją działalność. Jest to na pewno decyzja trudna zarówno dla właścicieli, jak i dla załogi, ale trudno się jej dziwić. Zmiana sposobu funkcjonowania, opracowanie nowego menu, które będzie zgodne z ideą i standardami miejsca, ale jednocześnie będzie możliwe do zrealizowania w dowozie, a na koniec wypromowanie się, może być w obecnej sytuacji bardzo trudne.
Zamknięte są m.in. Senses w Warszawie, Biały Królik w Gdyni, Bez Tytułu w Warszawie.
Działają
Część restauracji podjęła jednak wyzwanie i przygotowała różnego typu oferty, od klasycznego delivery, czyli posiłków w dostawie, po otwarcie wysyłkowych delikatesów.
Wrocław
Restauracja Jadka działa pod hasłem „Dowozimy osobiście – sommelierka na rowerze, manager samochodem”. W ofercie:
– przystawki,
– dania pierwsze,
– dania główne.
W każdej kategorii do wyboru 4 pozycje.
Sprawdźcie koniecznie na Facebooku.
Restauracja La Maddalena będzie prowadzić sklep, ale także „wynosy” po 35 zł. W sklepie będzie można znaleźć:
– polecane przez zespół restauracji produkty od lokalnych dostawców,
– garmażerkę,
– wędliny,
– zupy,
– smakołyki.
Na wynos będzie można zamówić kilka dań do wyboru, przygotowanych pod hasłem „dobra kuchnia na ciężkie czasy”.
Szczegóły we wpisie właściciela, Macieja Nowaczyka, na jego facebookowym profilu.
Restauracja Dinette przekształciła się w piekarnię. Przez cały tydzień możecie zamawiać u nich wspaniałe pieczywo. Szczegóły na profilu restauracji na Facebooku.
Poznań
Restauracja A Nóź Widelec oferuje lunchboksy oraz produkty delikatesowe:
– własny chleb,
– soki i przetwory z Folwarku Wąsowo,
– domowe ciasta.
Aktualna oferta tutaj.
Warto też śledzić fanpage restauracji, na którym pojawiają się różne promocje.
Od 25 marca "wynosy" oferuje również restauracja MUGA. W ofercie znajdują się dania większe i mniejsze, a także wina z restauracyjnej winiarni Casa de Vinos. Dostawa realizowana jest w promieniu 8 km od restauracji, przy zamówieniach powyżej 70 zł - dostawa gratis, a przy odbiorze osobistym -10% na zamówienie.
Oferta restauracji MUGA dostępna jest też w serwisie Głodny.pl. Szczegóły na profilu FB restauracji.
Warszawa
Butchery & Wine staje się sklepem, w którym można zamówić i kupić najwyższej jakości:
– mięso,
– wyroby garmażeryjne,
– zupy
oraz wiele innych pyszności.
Do akcji dołączą niebawem pozostałe restauracje Ferment Group. Śledźcie ich profil na Facebooku.
Rest. Baczewskich dostarcza lunche i chleb. Dowóz realizowany jest za pośrednictwem serwisów Room Service, Wolt i Glovo. Więcej tutaj.
Od 30 marca rusza projekt: restauracja Bez Gwiazdek "Dark Kitchen". Dania na wynos dostępne będą trzy dni w tygodniu: we wtorek, czwartek i sobotę. Każdego dnia inne menu składające się z przystawki, dania głównego (wece lub mięsne) oraz deseru.
Ponadto w ofercie firmowe chleby (20 zł cały, 10 zł połówka). Ceny dań: 20, 30 i 35 zł. Więcej tutaj.
Dwie warszawskie restauracje fine dining przygotowały specjalną ofertę w dostawie: zestawy do samodzielnego przygotowania dań w domu.
Restauracja Zoni dostarcza zapakowane próżniowo i wstępnie obrobione surowca z dokładną instrukcją przygotowania - więcej tutaj. Na ich facebookowym profilu można znaleźć też wideotutoriale, jak ugotować każdą z pozycji.
Qchnia Artystyczna ma do wyboru kilka potraw, które przyjeżdżają do odbiorców w formie przepisu od Marty Gessler i wszystkich niezbędnych składników. Dostawa jest możliwa na terenie dzielnic: Centrum, Mokotowa, Ochoty, Pragi i Woli. Do każdego zamówienia kwiaty dla poprawy nastroju od Warsztatu Woni. Więcej informacji tutaj.
Restauracja Belvedere opracowała specjalną ofertę, która pozwala na przeniesienie doświadczenia restauracyjnego do domów klientów. Obecnie dostępne są dwa rodzaje menu:
– a la carte z dostawą do domu (przystawki, zupy, sałaty, dania główne, menu dla dzieci) oraz
– wielkanocne (dania zimne, dania ciepłe, desery).
Pełna oferta i informacje na temat sposobu składania zamówień na stronie restauracji oraz na jej profilu facebookowym, gdzie znajdziecie też codziennie inną ofertę lunchową.
Kraków
W Krakowie restauracja Albertina Restaurant & Wine również przygotowała ofertę dowozów i "wynosów" oraz sporo pozycji delikatesowych: pieczywo własnego wypieku i dania garmażeryjne.
Dania na wynos lub w dostawie dostępne są, podobnie jak w QA i Zoni, jako zestawy do samodzielnego przygotowania - załączana jest do nich szczegółowa instrukcja.
Pełną listę dostępnych pozycji znajdziecie tutaj. Szczegóły na temat zamówień dostępne na stronie restauracji na Facebooku.
Powyższa lista będzie aktualizowana, więc koniecznie co jakiś czas zaglądajcie do tego tekstu.