– Tamtejsza kuchnia jest prosta, w menu widać mocne wpływy kolonialne, które opierają na niekonwencjonalnym połączeniu produktów. W mojej kuchni stawiam na element zaskoczenia. W nowej karcie goście znajdą zarówno dania bazujące na owocach morza, jak i te nawiązujące do nieodkrytej, tradycyjnej kuchni polskiej. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w latach 30. ubiegłego wieku Polska była jednym z największych eksporterów raków. To właśnie te skorupiaki cieszyły się ogromną popularnością w naszym kraju, w okresie letnim, kiedy zaczyna się na nie sezon. Często były serwowane pod postacią zupy rakowej, która również została wprowadzona do menu. Ponadto w karcie znalazły się: kwiat cukinii z musem z dorsza, ośmiornica przygotowana w stylu meksykańskiego gulaszu z dodatkiem kukurydzy, wakame, rukwi wodnej, czy risotto, które zdecydowanie jest moim faworytem. Przygotowane na bazie mocnego, grzybowego wywaru z dodatkiem grzybów mun, kurek, zioła grzybowego, pieczarki portobello oraz grzyba kalafiorowego. – mówi Michał Sierka.
Nowe menu w restauracji Merliniego jest dostępne od początku lipca.