W latach 1843-1844 w Poznaniu wydano „Dwór wiejski” Karoliny z Potockich Nakwaskiej, która przez jakiś czas mieszkała w Choryni (dzisiaj Choryń koło Kościana) we dworze Taczanowskich, u których wcześniej przebywał Mickiewicz. Jej książka była przeróbką popularnego poradnika francuskiego z 1822 r., zawiera jednak szereg odniesień do warunków polskich. Autorka przy przepisach na „Galaretę ananasową” i „Lody” odnotowała, że pochodzą one „z poznańskiego”, a „Ciasto na paluszki i sucharki do herbaty” opatrzyła nieco tajemniczym komentarzem: „Przepis ten pochodzi z jednej z najlepszych i najporządniejszych kuchni w Księstwie Poznańskiem”.
Sama autorka zdawała sobie sprawę, że jej dzieło nie jest całkowicie polskie: „żaden kucharz rondla i pióra razem jeszcze nie trzyma, a przepisy oberżystów – pomnąc, czem są oberże nasze – także mi dość zaufania nie dawały, aby z tego źródła czerpać wzory”. W zbiorze Nakwaskiej znalazły się jednak receptury na barszcz, „Żeberka na polski sposób”, „Naleśniki staropolskiego kucharza” oraz „Lubelski przepis na smażoną różę”, a także „Pierogi podolskie z mąki gryczanej ”. W menu autorka wspomina o „Karpiu z cebulami z sosem rumianym albo po polsku z rodzenkami”, podaje wreszcie opisy kwaszenia ogórków i kiszenia kapusty.
Z 1858 r. pochodzi z kolei inna wydana w Poznaniu książka kucharska zatytułowana „Kucharka polska miejska i wiejska”, napisana już przez zawodowego kucharza Tomasza Wiśniewskiego. W przedmowie autor podkreślił, że był zatrudniony „przez kilkanaście lat za kucharza w wielkich dworach na wsi”. Praca Wiśniewskiego ma już o wiele bardziej swojski, lokalny charakter i adresowana jest do szerszego kręgu odbiorców. U wielkopolskiego kucharza z XIX w. natrafiamy na opis „Gotowanej baraniny podawanej” z brukwią, kapustą lub ziemniakami, barani rosół z kminkiem lub koperkiem i zieloną pietruszką, podawany z grzankami oraz baraninę z szalotkami gotowaną na staropolski sposób w piwie i occie, siekane kotlety baranie z gotowanego mięsa, podsmażane potem w bułce tartej na maśle, obtaczane w mące smażone ozory baranie i baranie flaki podawane z jarmużem oraz baranie i jagnięce pieczenie. Podobnie jak w innych polskich książkach kucharskich wołowina, cielęcina i baranina wyraźnie dominowały tu nad wieprzowiną.
Czy wielkopolscy kucharze zaczną czerpać też z takich źródeł inspiracje?